Pokazywanie postów oznaczonych etykietą renowacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą renowacja. Pokaż wszystkie posty

Lutownice kolbowe

Gdy potrzeba zlutować większy element, to często przegrzewam moje lutownice transformatorowe. Przypomnę, że lutownica transformatorowa posiada zalecany przez producenta cykl pracy, czyli czas ciągłego włączenia i czas potrzebny na jej chłodnie. Przegrzewanie takiej lutownicy polega na niedotrzymaniu tych czasów, co może spowodować uszkodzenie lutownicy.

Tania lutownica transformatorowa - test:

Chińska lutownica transformatorowa - pomiar pobieranej energii elektrycznej:

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 1 

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 2 

***


Warto jednak posiadać lutownice dedykowane do lutowania dużych elementów. Tu nie ma pola na subtelne rozwiązania. Liczy się brutalna moc! Nie ma co porównywać mocy lutownicy transformatorowej 100 W i lutownicy kolbowej 100 W. Zapewne największe znaczenie ma pojemność cieplna grotu i grzałki - z takiego, czy innego powodu, lutownica kolbowa dużej mocy jest niezastąpiona.


***


Lutownica kolbowa 100 W, którą trzymam w domu.
Wyprodukowana w 1990 roku, jeszcze nieużywana! Dodam, że to jest produkt rosyjski.

Sprawdzenie mocy.


Oraz druga lutownica kolbowa w domu, również 100 W:




***


Lutownica kolbowa 150 W, po dziadku, tak więc pamiątkowa.
Tą lutownicę trzymam na działce i ostatnio stosunkowo często ją używam, ponieważ jest poręczna.
Grot jest z miedzi i jest to prawdopodobnie polski produkt.

Sprawdzenie mocy:

Do lutownicy dodałem wieszak - prymitywny, ale skuteczny i pozwala mi łatwo ja przechowywać.

Kabel zasilający wymagał jednej naprawy.

Wtyczka jest tak ciekawa, że doczeka się w niedalekiej przyszłości osobnego wpisu.
 
 

***


Lutownica 400 W.
Również posiada miedziany grot. Z moich lutownic większą mocą dysponuje już tylko palnik na propan i tlen. 


Cała lutownica jest zmontowana przy pomocy dwóch śrub. Mimo upływu lat śruby odkręcają się bez problemów.

Wtyczka "dostosowana" do gniazdek z bolcem.
 Przewód w kolbie wymaga naprawy. Możliwe, że jest tak od nowości. Do izolacji została użyta taśma izolacyjna, materiałowa. Po latach, pomimo wysokiej temperatury, odwinęła się bez problemów.


Te połączenie jest lutowane (miękki lut). Odlutowałem  te przewody lutownica transformatorową. Obawiałem się, jak to mocowanie jest wykonane.

Nie naprawiałem starego przewodu. Postanowiłem zastosować współczesny przewód od żelazka.

Lutownicę odrobinę oczyściłem. Należy zdawać sobie sprawę, że są narzędzia które trzeba utrzymywać w super czystości, ale są tez narzędzia przeznaczone do prac ciężkich.

Wszystkie elementy lutownicy na jednym zdjęciu:

Miedziany grot: 

Grot z jednej strony jest przytrzymywany widoczną obejmą z drutu, a z drugiej strony śruba skręca głowicę kolby w jedną całość (grot, grzałkę i obudowę).
Jak jesteśmy przy grocie to warto dodać, że do lutowania przy pomocy lutownic kolbowych chyba jedynym sensownym topnikiem jest kwas do lutowania. Standardowo używa się kwas solny, ale ja polecam kwasy do lutowania (mają różny skład), lub inne profesjonalne topniki.
Warto pamiętać o zabezpieczeniu niebezpiecznych substancji przed dziećmi.

Element grzejny:

To zdjecie dokładnie pokazuje, skąd taka moc tej lutownicy...

Nadal można kupić takie grzałki (element wymienny) o mocy 500 W. Do tej lutownicy też będą pasować.

 Oznaczenia tej lutownicy:
 
 Jako izolacji użyłem koszulek termokurczliwych. Musze kupić izolacyjną taśmę materiałową...


Przewodu ochronnego nie podłączyłem do obudowy lutownicy (zaizolowany przewód kończy się w kolbie). Nie było takiego połączenia w oryginale, więc i ja go nie wykonałem. Zrobiłem za to pomiary rezystancji izolacji po długim czasie pracy tej lutownicy. Gdy używam tej lutownicy pracuję również w rękawicach, a wszystkie lutownice kolbowe podłączam do instalacji z wyłącznikami RCD:
Oznaczenia wyłączników różnicowoprądowych (RCD)



Kontrolny pomiar mocy:

***


Cyna do lutownic kolbowych:

***

Przykład zastąpienia lutownicy kolbowej lutownicą transformatorową dużej mocy.
Lutowanie akumulatorków Li-Ion 18650, kwas lutowniczy:

***


Powiązane tematy:
Testy lutownic

***

Więcej na:


Update: 2016.10.08
Create: 2016.07.20

Cynowanie ścieżki PCB - czy warto to robić?

Screenshot z filmu.

Na YouTube są filmy, w których widać zmiany rezystancji ścieżek miedzianych na PCB (printed circuit board) gdy są pocynowane, lub też nie są. Na końcu tego wpisu umieściłem najważniejsze filmy pokazujące jak zmienia się opór elektryczny ścieżki miedzianej przy przepływie prądu stałego (DC, direct current).

Rozwinąłem testy rezystancji o pomiar prądów przemiennych (AC, alternating current). We wszystkich moich filmach użyłem technicznej metody pomiaru rezystancji:


Oczywiście wszędzie, gdzie piszę o cynowaniu i cynie mam na myśli stop cyny z ołowiem używany do lutowania. W moich filmach użyłem "cyny lutowniczej" Sn60Pb40 (LC60).


Przeprowadziłem kilka testów przy użyciu sygnałów o różnym kształcie i o różnych częstotliwościach. Do testów wybrałem trzy rodzaje przebiegów: sinusoidalny, prostokątny i szum różowy.

  • Sygnał sinusoidalny jest najbardziej pierwotnym przebiegiem i najbardziej powtarzalnym dla różnych częstotliwości. Ułatwia wnioskowanie z uzyskanych wyników.
  • W opozycji do sinusoidy jest przebieg o kształcie prostokątnym. Tu zaczynają się problemy z czasem narastania sygnału, a przez to występują problemy z interpretacją wyników w zależności od częstotliwości i możliwości generatora.
  • Szum różowy zastosowałem na potrzeby testu audio. Pozwala odejść od szczegółowego badania sygnałów o różnych częstotliwościach (aż do częstotliwości ponadakustycznych, co pozwala wnioskować np. o wzmacniaczu). Wg. mnie jest to metoda lepsza z jeszcze jednego powodu. Dane pomiarowe są uśredniane (co wynika z metody pomiarowej i możliwości urządzeń pomiarowych) i przez to bardziej oddane są rzeczywiste warunki pracy urządzeń audio.

Tak więc użyty sygnał sinusoidalny pozwala łatwiej porównywać wyniki, a analiza sygnału prostokątnego ma znaczenie dla np. przetwornic. 

I tu dochodzimy do użytych częstotliwości.
Pierwszym ograniczeniem jest baza urządzeń pomiarowych. Potrzebne były mierniki zdolne do pomiarów małych napięć w szerokim zakresie. Drugim wymogiem był cel badania. Nie chciałem wchodzić w np. zakres KF (i wyższe). Interesowały mnie częstotliwości:
  1. Z zakresu audio.
  2. Przetwornic pracujących w okolicach częstotliwości 30 kHz  -  100 kHz. W tym zastosowaniu jest to zakres częstotliwości najczęściej spotykany.
  3. Przetwornic działających w okolicach 150 kHz, często znacznych mocy, pracujące np. z własnym rezonansem.
  4. Przetwornice o wyższych częstotliwościach, często ponad 1 MHz.

Celowo używałem do testów krótkich odcinków ścieżek. Po pierwsze testy mają służyć też nauce i zabawie - więc dlaczego mam sobie ułatwiać zadanie stosując długie odcinki? Gdy jest łatwo to raczej niczego się nie nauczymy. Przypomnę, że długi odcinek ścieżki ma większą rezystancję, przez co następuje większy spadek napięcia na tej rezystancji, a to z kolei znacząco ułatwia pomiar. 

Przy długich odcinkach odchodzimy jednak od rzeczywistych przypadków użycia. Co prawda, przy użytych częstotliwościach, nadal nawet nie zbliżamy się do wymiarów linii długiej, ale pozbawiamy się konkretnych informacji o rezystancji krótkich odcinków ścieżek (stosowanych w praktyce).


Czemu mają służyć te testy?
Najlepiej od razu zaprojektować na PCB ścieżki miedziane o odpowiedniej grubości i szerokości. Zdarzają się jednak sytuacje gdy:
- Naprawiamy źle zaprojektowany sprzęt. Próbujemy więc poprawić już istniejące obwody.
- Odtwarzamy uszkodzone ścieżki.
- Nie mamy możliwości przeprowadzenia odpowiednio szerokiej ścieżki, lub użyty laminat pokryty jest zbyt cienką warstwą miedzi.
- Chcemy (potrzebnie lub nie) poprawić parametry w jakimś urządzeniu, np. wzmacniaczu audio.

Chciałem uzyskać odpowiedź, w jakim zakresie częstotliwości cynowanie jest właściwe, pomocne, a może szkodliwe i nie należy tej metody stosować. 
W internecie panuje wiele mitów, mających rangę prawdy objawionej, a żyjących tylko dzięki ciągłemu powtarzaniu przez wiele osób. Dlatego warto osobiście zmierzyć się z niektórymi problemami, szczególnie, ze mają bardzo praktyczne zastosowania.


Dlaczego badałem rezystancję przy różnych częstotliwościach?
Związane jest to z występowaniem efektu naskórkowości (ang. skin effect). Powoduje on, że wraz ze wzrostem częstotliwości prąd nie płynie całym przekrojem ścieżki (lub drutu), ale tylko w warstwie zewnętrznej, powierzchniowej. Grubość tej warstwy, w której płynie prąd, zmniejsza się wraz ze wzrostem częstotliwości.

Efekt naskórkowości zwiększa rezystancję przewodnika i powoduje wzrost jego temperatury. Związane jest to ze zwiększeniem gęstości prądu płynącego tylko przy powierzchni.


***


Ze względu na opór właściwy materiały można podzielić na trzy następujące grupy:
  • Nadprzewodniki rzędu 10-23 Ωm
  • Przewodniki rzędu 10-8 Ωm
  • Półprzewodniki rzędu 10-6 Ωm
  • Izolatory rzędu 107 Ωm i więcej

Przy prądzie stałym rezystywność (Ω·m) wybranych metali wynosi:
- srebro 1,59×10−8
- miedź 1,68×10−8
- złoto 2,44×10−8
- aluminium 2,82×10−8
- żelazo 1×10−7
- cyna 1,09×10−7
- ołów 2,2×10−7

Drut o przekroju 1 mm2 i długości 1 m ma rezystancję (DC):
- srebro 0,0159 Ω
- miedź 0,0168 Ω
- złoto 0,0244 Ω
- aluminium 0,0282 Ω
- żelazo 0,1 Ω
- cyna 0,109 Ω
- ołów 0,22 Ω

Drut o przekroju 2,5 mm2 i długości 1 m ma rezystancję (DC):
- srebro 0.00636 Ω
- miedź 0.00672 Ω
- złoto 0.00976 Ω
- aluminium 0.01128 Ω
- żelazo 0.04 Ω
- cyna 0.0436 Ω
- ołów 0.088 Ω

Przyjmuje się, że stop lutowniczy ma od siedmiu dziesięciu razy gorszą przewodność od miedzi.


***


Tam, gdzie jest taka możliwość, a występuje efekt naskórkowości, aby ograniczyć straty mocy w przewodniku, tworzy się np. wiązkę z drutów emaliowanych (odizolowanych od siebie). Średnica pojedynczego drutu w wiązce zależy od głębokości wnikania prądu w przewodnik - średnica drutu powinna być mniejsza od głębokości wnikania. Głębokość ta, w pojedynczym drucie, zależy od częstotliwości zmiany prądu, przenikalności oraz konduktywności przewodnika. Przewód miedziany o średnicy 1 mm przy częstotliwości 100 MHz ma około 40-krotnie większą rezystancję, niż przy prądzie stałym.

W układach, gdzie występują prądy o wysokiej częstotliwości opór pochodzi od cienkiej warstwy powierzchniowej przewodnika. Niestety, również utlenianie przewodnika następuje na jego powierzchni. Ma to podwójne znaczenie: tlenki mogą mieć większą rezystancję, niż sam przewodnik i mogą prostować sygnał przemienny.
Dlatego srebrzenie (nie cynowanie!) ma znaczenie ochronne, a nie ma służyć polepszeniu przewodności, ponieważ jak widać w powyższym zestawieniu, przewodność srebra przewyższa jedynie symbolicznie przewodność miedzi (rzędu 3%).

Przy wyższych częstotliwościach, gdy nie uwzględnimy prądu przesunięcia, to moc bierna w przewodzie (ścieżce) związana jest z energią pola magnetycznego - dlatego impedancja przewodu ma charakter indukcyjny (jej część urojona jest > 0).  Dla bardzo wysokich częstotliwości prąd przesunięcia nie jest już do pominięcia. Impedancja przewodu określana jest wtedy przez emisję fali elektromagnetycznej, a przewód zachowuje się jak antena.

Nie będę jednak drążyć tych rozważań. Wstęp teoretyczny jest potrzebny, ale głównym celem moich testów jest przeprowadzenie praktycznego sprawdzianu w jak najbardziej przystępny sposób. Nie chcę podawać samego wyniku w postaci syntetycznej - liczę na odbiorców myślących, ciekawych i zaangażowanych.


Tak więc praktyczne testy mają zweryfikować, czy nieduże przecież zwiększenie powierzchni przewodnika, do tego materiałem o większej rezystancji niż miedź, ma praktyczne znaczenie.


***


Cynowanie ścieżek na PCB - częstotliwość 10 kHz (audio) 
Do pierwszego testu  częstotliwość wybrałem jako kompromisową dla zakresu audio. Może nie środkową, ale słyszalną przez "wszystkich" i znacząco odbiegającą od prądu stałego.
Co prawda efekt naskórkowości prądu występuje nawet przy 50 Hz (proszę zwrócić uwagę na konstrukcję kabli energetyki zawodowej, czy okablowanie niektórych silników), ale nie chciałem teraz wnikać dokładnie w testy okablowania na potrzeby systemów audio.

Na początku porównuję rezystancje sygnału sinusoidalnego o częstotliwościach 1 kHz i 10 kHz. Następnie to samo dla sygnału prostokątnego. Od razu widać, dlaczego użyłem sygnałów o różnym kształcie.
Ten test pokazuje również, jak łatwo o pomyłkę, gdy przyjmie się złe założenia. Wystarczyło by przyjąć do testów tylko prąd sinusoidalny i interpretacja wyniku zmieniła by się o 100%.

W tym filmie ważne są trzy porównania rezystancji:
- Pomiędzy sinus 1 kHz i 10 kHz.
- Pomiędzy sinus 1 kHz i prostokątnym 1 kHz.
- Pomiędzy prostokątnym 10 kHz przed i po cynowaniu.


***


Rozważałem, czy przedstawić gotowe wnioski. I tak nie uczynię. Będę wskazywać tylko ciekawe kierunki, w których wnioskowanie z testów może podążać.
Dlatego tak zrobię, czyli nie podam na tacy gotowych wniosków? Ponieważ moje pomiary nie zamykają różnych wariantów występujących w rzeczywistych układach. Dlatego najlepiej samemu obejrzeć filmy i wyciągnąć wnioski z moich pomiarów, oraz błędów. Liczę zresztą, na osoby mądre, ciekawe świata, a nie roszczeniowo oczekujące darmowych materiałów.


***


Cynowanie ścieżek na PCB - częstotliwość 75 kHz (przetwornice) 
Ponownie częstotliwość kompromisowa, tym razem dla przetwornic. Wybrałem jednak górny zakres częstotliwości występujący w pewnych typach przetwornic. To dlatego, że oczekujemy wystąpienia silniejszego efektu naskórkowości prądu przy wyższej częstotliwości. Jednocześnie nie chciałem wybierać częstotliwości 100 kHz, ponieważ za bardzo oddala się od przetwornic pracujących w okolicach 40 kHz.

Tym razem głównym badanym sygnałem jest prostokąt o wypełnieniu 10% - czyli taki przykładowy sygnał PWM nieobciążonej przetwornicy.

Na końcu filmu sprawdziłem rezystancję pocynowanej ścieżki przy użyciu napięcia stałego, co pozwala porównać różnice w oporności pomiędzy AC i DC.

Jak widać tor generatora i wzmacniacza jest kiepski. Sam generator dla tej częstotliwości daje prawidłowy kształt sygnału, ale o zbyt małej amplitudzie. Dlatego musiałem użyć wzmacniacza, który zmniejszył stromość sygnału prostokątnego. Dopiero po tych testach kupiłem specjalistyczny generator fali prostokątnej i wyczekany generator uniwersalny .


***


Cynowanie ścieżek na PCB - częstotliwość 75 kHz - multimetry analogowe GI83 i V640 
Chcąc uzyskać bardziej stromy sygnał prostokątny, niż w poprzednim teście, wyeliminowałem więc wzmacniacz. Bezpośrednio do generatora DDS podłączyłem rezystory obciążenia o wartości 50 Ω. Użyty generator posiada jednak małą moc i uzyskałem bardzo mały spadek napięcia na badanej ścieżce.

Ten film jest właśnie o problemach wynikłych przy pomiarach tak małych napięć. Mało wnosi do głównego tematu tego wpisu, ale pokazuje użycie różnych przyrządów, ich wady, działanie na skrajach zakresów pomiarowych, oraz poza zakresami pomiarowymi. Nie mogłem się powstrzymać od przetestowania multimetrów V640 i GI83. Tak więc to jest nie tyle test rezystancji ścieżki, co ciekawostka pomiarowa.

To co jest ciekawe w tym filmie, to zmiana rezystancji ścieżki pobielonej cyną, gdy nałożymy na nią grubszą warstwę cyny. Trzeba oglądać na pełnym ekranie i najlepiej zaznaczyć sobie (palcem?) wskazania przed i po.

***


Wzmacniacz fazoczuły, woltomierz selektywny (lock-in amplifier) (Meratronik V545) 
Do dalszych testów zwykłe multimetry nie wystarczą. Dlatego przeprowadziłem krótką prezentację i nanowoltomierza selektywnego i woltomierza fazoczułego.
Dodatkowo do korelacji wyników użyłem nieprodukowanego już polskiego multimetru stacjonarnego Meratronik V545.


***


Test pomiaru miliwoltów: Meratronik V545, Metrahit 29S, Philips 2534 
Film pokazujący rzeczywisty (a nie deklarowany w instrukcjach) pomiar małych napięć kilkoma przyrządami, których możliwości wykraczają poza standard popularnych przyrządów.
Na filmie omówiłem również ogólnie stanowisko pomiarowe. Dokładnie widać, jakie problemy sprawiają napięcia poniżej kilku mV. Do tak małych napięć przemiennych należało by użyć bardziej specjalistycznych, dokładniejszych przyrządów. 


***


Cynowanie ścieżek na PCB - wzmacniacz fazoczuły, woltomierz selektywny (lock-in amplifier) - 75 kHz 
Bardzo precyzyjnie wykonany test, przy użyciu specjalistycznych mierników. Przypomnę tylko, że miernik RMS dla przebiegu prostokątnego o wypełnieniu 50% zawyży wskazanie o około 10% - ale nadal można posługiwać się zmianą procentową wskazania.
Ponownie polecam oglądać na pełnym ekranie, oraz zaznaczyć położenie wskazówek (palcami?) przed rozpoczęciem cynowania.


***


Cynowanie ścieżek na PCB - szum różowy (audio, pink noise) 
Ten film uważam za najciekawszy.
Co prawda na poprzednich filmach uzyskałem zaskakująco dobre i zachęcające wyniki cynowania ścieżek, ale ten test ma największe zastosowanie praktyczne. Wiele osób zajmuje się budową i naprawami wzmacniaczy - jest to bardzo popularny sprzęt.

Użyty rodzaj sygnału pozwala, bez wykonywania dziesiątek testów przy użyciu różnych częstotliwości i kształtów sygnału uzyskać uśrednione wyniki.

Użyta została wbudowana karta dźwiękowa 24 bity, 192 kHz, oraz wzmacniacz tranzystorowy pracujący w klasie A.


***


Cynowanie ścieżek na PCB - 150 kHz 
Ponieważ możliwości pomiarowe poprzednio użytych przyrządów przy tej częstotliwości skończyły się, w roli miernika wykorzystam oscyloskop. Zwykły oscyloskop w tym pomiarze raczej się nie sprawdzi, dlatego zastosowałem oscyloskop z dobrym torem pomiarowym, rozdzielczością 12 bitów i wejściem różnicowym.

Niestety powoduje to problem z bezpośrednim odczytaniem różnicy przed i po cynowaniu. Niestety nie wpadłem na pomysł pomiaru wartości TRMS przed i po cynowaniu. Zachęcony wynikami poprzednich testów, uważałem, że różnica będzie od razu widoczna.
Podsumuję wszystkie trzy filmy, na których użyłem oscyloskop na samym końcu.


***


Cynowanie ścieżek na PCB - miedziana plecionka, 150 kHz 
Tym razem zmierzyłem wartość (T)RMS. Jednak to był ostatni film, który na potrzeby tego wpisu wykonałem, dlatego na filmie "1 MHZ" również nie ma zmierzonej wartości TRMS.


***


Cynowanie ścieżek na PCB - 1 MHz 
Zastanawiam się nad przeprowadzeniem testów dla częstotliwości 1 MHz i wyższych powtórnie. Teraz mam np.: specjalizowany generator przebiegu prostokątnego. Nie uczynię tego jednak w najbliższym czasie, ponieważ nie widzę takiej palącej potrzeby. 
Cynowanie na trzech ostatnich filmach nie poprawiło w widoczny sposób sytuacji, ale i jej nie pogorszyło. Można więc, w newralgicznych miejscach, użyć tej metody by poprawić bilans cieplny ścieżki, lub zabezpieczyć ja przed przepaleniem w sytuacji awaryjnej (nim zadziałają odpowiednie zabezpieczenia).


***


Wspomniane na początku filmy z testami przy użyciu prądu stałego:

EEVblog #317 - PCB Tinning Myth Busting

Does putting solder on high current PCB tracks help?



****

********

Update: 2016.04.16
Create: 2016.04.16

Przecinarka do metalu EUROTEK CM216 355 mm

Gdy zachodzi potrzeba przecięcia grubego metalowego przedmiotu, lub gdy trzeba przeciąć wiele metalowych przedmiotów, należy zaopatrzyć się w coś więcej niż ręczna piłka do metalu.


Przecinarka do metalu EUROTEK CM216 355 mm. To jest japoński standard, jak w Makita. Zazwyczaj przecinaki mają tarcze o wielkości 350mm - różnią się też wielkością otworu mocującego. 

Silnik o mocy 2900 W napędza tarczę poprzez przekładnię. Przecinarka działała bez problemów z bezpiecznikiem topikowym 16 A (w rozdzielnicy) i nadprądowym 25 A (przyłącze).

Łańcuch pozwala zamknąć przecinarkę na czas przechowywania.


Podstawa przecinarki nie posiada otworów do zamocowania jej np. do stołu. To jest chyba jedyna wada tego modelu. Poniżej widać jak za pomocą czterech śrub przymocowałem przecinarkę do drewnianej podstawy. Otwory na śruby wywierciłem.

Dostarczony klucz jest odrobinę za duży do pokazanej poniżej śruby - nie mieści się. Warto użyć klucza nasadowego.

Wymiana tarczy jest bardzo łatwa. Widoczna poniżej tarcza wymaga wymiany - przy tym rozmiarze już nie przecina. Oryginalna tarcza wystarczyła na około 150 cięć kątownika 20x20x2 mm (zimnogiętego).

Silnik podczas wymiany tarczy blokuje się przed obracaniem za pomocą widocznego poniżej bolca.

Przecinarka posiada własny bezpiecznik. Dostarczona została również z zapasowymi szczotkami do silnika. Duży plus! Takie "drobiazgi" wskazują na solidną konstrukcję.

Pilarka posiada przycisk blokujący włącznik w pozycji pracy ciągłej.

Nowa tarcza.


Przecinarką wykonałem około 500 cięć kątownika zimnogiętego 20x20x2 mm (KZGRR20x20x2). Pomimo obaw o jej jakość wykonania i trwałość jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. To jest świetna maszyna!



Ceownik gorącowalcowany 45mm - 80mm - 45mm, grubość 6mm.



***

Update: 2015.07.14:
W nawiązaniu do pytania z YouTube zamieszczam zdjęcia z wymiarami i krótkim komentarzem:

Tarcza poniżej jest używana i przez to jej średnica jest nieco mniejsza:





Przy przecinaniu płaskownika 4x60 i 5x60 piła stawia wyczuwalny opór. Cięcie trzeba przeprowadzić przy stałym nacisku. 






Mam tylko jedną uwagę do tej maszyny. Bardzo symboliczną, ponieważ nadal jestem bardzo zadowolony z tego zakupu (2016.07.03). Przewód zasilający ma średnicę tylko 1 mm2 przy mocy prawie 3 kW. Wykonywałem kilkaset cięć jedno za drugim i nic się nie grzało, wszystko było OK. Co tu dużo pisać, kosztowała bardzo mało, jestem zadowolony z tego ile zapłaciłem, a przecież ta niska cena z powietrza się nie bierze.


***

Moc elektryczna pobierana przez tą pilarkę:
Pilarka zasilana przedłużaczem 1,5 mm2 o długości około 7 m.

***



Inne wpisy:


Update: 2016.07.03
Create: 2015.05.16