Philips PM2505 multimetr

Kupiłem ten analogowy multimetr Philipsa przez przypadek. Miałem już taki PM2505 kupiony w stanie "kolekcjonerskim", a poniższy miernik był sprzedawany z opisem "Na części lub nie działa". Trzy zdjęcia przedstawiały przedmiot w nienagannym stanie... Zalicytowałem za sumę sumę wywoławczą, od 6 do 12 razy niższą, niż obecnie takie mierniki kosztują.
Wygrałem aukcje, nikt inny się nie skusił. Paczka dotarła szybko (jak na Europę) i... no własnie. Miernik w stanie rozdrobnionym - to jest właściwe określenie jego stanu. Miałem chęć paczkę wraz z zawartością przekierować od razu do /dev/null, ale pomyślałem chociaż o demontażu ustroju. I tak poświęciłem dwa popołudnia na jego naprawę.

Zdjęcie PM2505 już po naprawie:

Można było łatwo wyczyścić z pyłków wnętrze ustroju:


Płytka jeszcze przed czyszczeniem:

Zawsze zawracam uwagę na zabezpieczenia multimetru. W PM2505 chroniony jest tylko zakres mA. Trzeba zdawać sobie sprawę, że pomiary zakresu A należy wykonywać ze szczególną starannością:


Proszę zwrócić uwagę na budowę przełączników - jak połączono ich dwie części. Obecnie użyto by plastikowego zatrzasku.

Widoczny mostek prostowniczy - jest to zabezpieczenie zakresu mA przez przeciążeniem:

Wykonałem wiele zdjęć mających służyć pomocą w przypadku jakieś naprawy:







Pomiary elektroniki, zgodnie z instrukcją serwisową, nie wskazały usterki. Wróciłem więc do początku instrukcji i okazało się, że nie ma symetrycznego zasilania. Najbardziej błaha awaria, ale spowodowana poważnym wypaleniem styków włącznika na płytce i małego odcinka ścieżki:


Styk wymontowałem z akumulatorka. Trochę mi go było szkoda, bo mam ich mało (od fotobanków), ale mam teraz pretekst by ich kilka zamówić. Styk jest wykonany z bardzo twardego stopu, nawet dremelek miał problem z jego zarysowaniem.

Miejsce po wypalonym styku i przygotowany do wklejenia element zastępczy.



Nasmarowany przed montażem wybierak zakresów. 
Przy okazji smar lepiej uszczelni to miejsce zabezpieczając przed pyłem.



Gruba blacha zabezpieczająca przełącznik zakresów i ekranująca miernik.

Po utworzeniu dremelem odpowiedniego zagłębienia wkleiłem przygotowany element stykowy na klej dwuskładnikowy. Musiałem użyć cienkiego drucika, by zapewnić trwałe połączenie ze ścieżką na płytce drukowanej - jednocześnie jeszcze bardziej sztywno zamontowany jest zregenerowany styk przełącznika. Całość jeszcze polerowałem filcem (dremelem), by nie było żadnych przeszkód dla przełącznika.



Starałem się odtworzyć obudowę. Widoczne miejsce na dwa zapasowe bezpieczniki. Wyglądają na oryginalne i są identyczne z tym z multimetru.



Miernik jest bardo bobrze ekranowany.

W oryginale "brzęczyk" sygnalizujący ciągłość obwodu był wykonany w taki sposób, że generator wprawiał za pomocą cewki elektromagnesu w ruch mały magnes, który uderzał  o plastikową membranę. Dźwięk był mało przyjemny, a do tego występowało minimalne opóźnienie - w końcu to część mechaniczna, oznaczająca sie pewną bezwładnością. Sam brzęczyk i tak działał lepiej niź nie jednym współczesnym multimetrze, ale go zmodyfikowałem.

Zdemontowałem z obudowy brzęczyka oryginalny środek i zamiast niego wstawiłem mały generator piezocelektryczny


Dzięki wykorzystaniu oryginalnej obudowy od "brzęczyka" miernik nadal wygląd schludnie.

Miernik jest zasilany napięciem symetrycznym, którego dostarczają dwie baterie 9V. Nie cierpię ich. Wszystkie dobre, przenośne mierniki mam zasilane bateriami AA, za wyjątkiem PM2517E i tego PM2505. Niestety nie mam wyjścia i PM2505 muszę zasilać z 2x9V (PM2517E ma zasilacz sieciowy).
Baterie powinny wystarczyć na 1000 godzin pomiaru napięcia lub natężenia, 100 godzin pomiarów rezystancji i 10 godzin ciągłej pracy brzęczyka. Obecnie gdy działa brzęczyk pobór prądu wynosi: 14 mA.

Ponieważ miernik jest zasilany dwiema bateriami, to ma też dwa testy baterii:


Skala pozbawiona jest zbędnych napisów i oznaczeń. Jak na miernik analogowy jest wręcz ascetyczna. Bardzo ułatwia to odczyty. Tak samo jest w CHAUVIN ARNOUX GI83 i V640.
Proszę zobaczyć jak łatwo można odczytać wskazania - są idealnie skorelowane z zakresami. Nie zawsze tak jest: 

Gotowy multimetr PM 2505, po remoncie i kalibracji:

Miernik jest mocno pochylony, ale pasuje mi to do biurka.

Instrukcja, jak skorygować wskazania, ustawić zero mechaniczne i elektryczne.








Ten miernik bardzo mi się podoba. Jest ładny, tak samo jak V640 jest elegancki. Do tego dobrze mi się na nim pracuje, pomimo, że nie posiada jakieś wyróżniającej go właściwości.

Oryginalna nazwa: PM 2505 Electronic VAΩmeter PHILIPS.
Instrukcja serwisowa Service Manual.


********


Powrót do głównej strony o: 

Strona z zestawieniem parametrów mierników: 



Update: 2015.03.23
Create: 2015.03.23

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz