Pokazywanie postów oznaczonych etykietą elektryka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą elektryka. Pokaż wszystkie posty

Suszarka do ubrań z pompą ciepła - zużycie energii

Po dosyć systematycznym teście kondensacyjnej suszarki do ubrań w klasycznym układzie (z grzałką elektryczną):
Mogłem przeprowadzić wyczekany test kondensacyjnej suszarki do ubrań z pompą ciepła. Nie było łatwo znaleźć posiadacza suszarki z pompą ciepła i do tego chętnego do pomocy. Ten test powstał dzięki uprzejmości kolegi z pracy, który posiada suszarkę Electrolux EDH3686GDE - dziękuję!


Dane producenta suszarki Electrolux EDH3686GDE:
  • Technologia suszenia: pompa ciepła.
  • Pojemność pełnego wsadu: 8,0 kg.
  • Efektywność kondensacji (skraplania): B.
  • Klasa efektywności energetycznej: A+.
  • Roczne zużycie energii 308 kWh przy 160 cyklach suszenia rocznie i standardowym programie do tkanin bawełnianych.
  • Cykl trwa 181 minut dla standardowego programu suszenia tkanin bawełnianych przy pełnym załadunku.
  • Cykl trwa 101 minut dla standardowego programu suszenia tkanin bawełnianych przy częściowym załadunku.
  • Wsad: 8 kg.
  • Poziom mocy akustycznej: 66 dB.
  • Pobierana moc 950 W.
  • 2,65 kWh - zużycie energii dla standardowego programu suszenia tkanin bawełnianych przy pełnym załadunku.
  • 1,34  kWh - zużycie energii dla standardowego programu suszenia tkanin bawełnianych przy częściowym załadunku

Suszarka z pompą ciepła pracuje w rodzinie podobnej do mojej: dwójka dorosłych plus infant. Układ prań i suszeń jest również analogiczny i często np. dwa prania łączone są z jednym suszeniem. Ten test przeprowadzany był przez miesiąc - mi nie wystarczyło cierpliwości, by czekać dłużej, a i kolegi nie chciałem obciążać takim obowiązkiem. Wg. mnie te kilka suszeń pozwala jednak wyciągnąć całkiem trafne wnioski.

Zagregowany wykres zużycia energii przez okres testu. Watomierz mierzył zużycie energii przez pralkę i suszarkę, ale te dwa sprzęty AGD nie pracowały jednocześnie.

Wyliczenie zużytej energii przez pralkę i suszarkę: 
Wyliczenia wskazują, że zużycie energii przez cały okres testów wyniosło 36,5 kWh, co przy przyjętej cenie 64 groszy za kWh daje koszt około 23 zł. Program szacuje, że w ciągu roku za energię elektryczną potrzebną do prania i suszenia będzie trzeba zapłacić około 240 zł.

*

UWAGA: W programie źle ustawiłem koszt kWh. Zamiast wpisać 0,64 ustawiłem 0,064. Pomyliłem się o jedno zero... Przez to wyniki (pozycje "Cost") muszą być pomnożona przez 10. To wystarczy, by uzyskac prawidłowy odczyt.
W programie nie mogę również ustawić polskiej waluty, zostawiłem więc funty. Nie ma to absolutnie żadnego wpływu na obliczenia.

*

W danym dniu można zaobserwować takie użycie pralki i suszarki:
- Pięć razy pranie.
- Jedno suszenie.
Nie mam danych, czy wszystkie pięć prań złożyło się na to jedno suszenie.
Od razu można spisać kilka uwag::
- Pralka, jak to pralka, posiada grzałkę i te okresy wskazujące na zużycie energii rzędu 2 kW to właśnie czas, gdy pralka podgrzewa wodę.
- Pranie jest przeprowadzane przy użyciu stosunkowo niskich temperatur i małych ilości rzeczy do prania - ach te różnokolorowe rzeczy(!), plus zapewne prane osobno rzeczy dla dziecka.
- Wstępnie wnioskuję (po wykresach), że pralka ma małe zużycie wody, czyli do jej podgrzania nie potrzebuje dużo energii. Podgrzewanie wody wpływa głównie na efektywność energetyczną pralki. Pytanie, czy pralka płucze należycie, czy też oszczędza wodę.
- Suszarka, a właściwie jej kompresor, pracuje w trybie ciągłym - zgodnie z oczekiwaniami.

***


Zużycie energii przez pralkę BOSCH WLX 2048 KPL.
Pojemności: 4.5 kg.
Prędkość wirowania: 1000 obr/min.
Klasa energetyczna: A+.
Klasa efektywności prania: A.
Klasa efektywności wirowania: C.
Zużycie wody w standardowym programie: 40 litrów.
Zużycie w programie standardowym: 0.76 kWh.

Dlaczego te dane są ważne? Czym szybciej pralka potrafi wirować; czym lepszą ma klasę wirowania - tym suszarka ma mniej do suszenia i zużywa mniej energii.

Ponieważ również pralka podlegała pomiarom, to przeprowadziłem te wyliczenia dla prania krótkiego (czas pracy grzałki rzędu 8 minut):

Oraz dla prania długiego (czas pracy grzałki rzędu 22 minut). Przypomnę, że grzałka tej mocy (czyli około 2 kW), przez godzinę zużyje 2 kWh, co będzie kosztować 0,64 zł * 2 = 1,28 zł.
Wykresy można porównać do mojej pralki:
Widać, że w porównaniu do mojej pralki, silnik pralki kolegi zużywa chwilowo więcej energii (ponad 500 W), czyli prawdopodobnie ma większą moc. W tym modelu pralki użyty jest też silnik komutatorowy, więc skąd taka różnica, skoro moja pralka wiruje do 1200 obrotów na minutę, a pralka kolegi do 1000 obrotów na minutę? 
Mogę przypuszczać, że w pralce BOSCH użyty jest jeden silnik montowany w całej gamie produktów tej firmy, a szybkość jego wirowania jest ustawiona (ograniczona) sterownikiem. Możliwe więc, że ten sam silnik występuje również w modelach o większej prędkości wirowania, lub(i) o większym załadunku.

***


 2016.12.22:

Prania w ciągu dnia:

Suszenie w tym samym dniu:
 Ciekawe, że zużycie energii wzrasta wraz z upływem czasu. Oznacza to, że czym ubrania są bardziej suche, tym większe jest zużycie energii przez pompę ciepła. 

Obliczone zużycie energii suszarki do ubrań i jej koszt (przypominam, koszt x10). Na dole można odczytać czas suszenia:

Wykresy pracy suszarki można porównać z moją suszarką:
(pozycja numer 30) 

***


2017.01.02:

Prania i suszenie w ciągu dnia (w zbliżonym czasie):
W programie marker wskazujący mierzone parametry jest ustawiony na miejsce, gdy suszarka przestała już suszyć. W takim trybie, gdy suszarka nie jest wyłączona, a oczekuje na wyłączenie (czasami tylko wykonując obrót bębnem, by ubrania się nie pogniotły) zużywa około 12 W.

Obliczone zużycie energii suszarki do ubrań i jej koszt (przypominam, koszt x10):

***


2017.01.10  i  2017.01.11:

Prania i suszenia:

Suszenie 2017.01.10.
Obliczone zużycie energii suszarki do ubrań i jej koszt (przypominam, koszt x10):

Suszenie 2017.01.11:
Wnioskuję z tego wykresu, że zapełnił się zbiornik na skropliny. Ciekawe, że w tym czasie suszarka nadal pobiera około 206 W (marker jest ustawiony prawie na środek tego okresu).

Obliczone zużycie energii suszarki do ubrań i jej koszt (przypominam, koszt x10):

Ustawiony marker na szczytowe obciążenie pozwala odczytać, że wynosi ono około 986 W.
Prawie 1 kW ustawia suszarkę z pompą ciepła w jednym szeregu z mocniejszymi klimatyzatorami, a nie z lodówkami:
Przypomnę, że łącze te trzy urządzenia, ze względu na identyczną zasadę działania.

***


2017.01.18:

Prania i suszenie w ciągu dnia (w zbliżonym czasie):

Obliczone zużycie energii przez suszarkę do ubrań i jej koszt (przypominam, koszt x10):

***


2017.01.19:
Obliczone zużycie energii przez suszarkę do ubrań i jej koszt (przypominam, koszt x10):

***


2017.01.25:

Prania i suszenie w ciągu dnia (w zbliżonym czasie):

Obliczone zużycie energii prań i suszenia, oraz jej koszt (przypominam, koszt x10):

 Obliczone zużycie energii przez suszarkę do ubrań i jej koszt (przypominam, koszt x10):

***


Zakończenie wpisu powinno owocować wnioskami. Ja jednak nie lubię podawać wszystko "na tacy", jak to obecnie jest przyjęte. Jest mi niezmiernie miło, że piszę dla osób myślących: uważnie oglądających moje filmy i czytających moje wpisy na blogu. Tak wnioskuję po komentarzach. Dzięki temu i ja mogę się czegoś nauczyć.
Właśnie dlatego w wielu moich materiałach trzeba samemu coś policzyć, nawet używając prostego prawa Ohma, lub mnożąc podziałki na oscyloskopie.

Na potrzeby porównania suszarki kondensacyjnej w układzie klasycznym i z pompą ciepła kupiłem watomierze, poświęciłem mój czas i czas mojej żony. Tak samo mój Kolega, wraz z Małżonką, przeznaczyli swój czas na przeprowadzenie testów. Wyprowadzenie wniosków pozostawiam już czytelnikom. W końcu to o Wasze pieniądze chodzi, a i priorytety zakupu mogą być różne.
Wpis o suszarce "klasycznej" kończy dokładne zestawienie. W tym wpisie koszt każdego suszenia jest obliczony i widoczny na zamieszczonych obrazkach.

Pod zastanowienie podam tylko dwa aspekty takiego porównania:
1) Czas suszenia. Przysłowie mówi, że "czas to pieniądz". Ostatnio wyprałem rano kurtkę zimową, wysuszyłem i przed obiadem w niej wyszedłem.
2) Zwrot inwestycji. Bardziej skomplikowana suszarka z pompą ciepła musi być droższa i tak też faktycznie jest. Czy wydając większe pieniądze na zakup zwróci nam się ta inwestycja? Ryzykujemy większymi kosztami naprawy bardziej skomplikowanego urządzenia. Rozwinięciem tego pytania jest, czy zaczniemy zarabiać na takiej inwestycji?

***





Update: 2017.02.19
Create: 2017.02.19

Rozładowanie akumulatora, czy mam go wymienić?

Poniższy film wykonałem zainspirowany źle wykonanym pomiarem pokazanym na innym filmie na YT. Niespodziewanie okazał się ważny dla wielu osób. Dlatego rozwijam ten temat o kilka podstawowych porad.

Pobór prądu podczas postoju samochodu - jak zmierzyć pobór prądu? 


Pobór prądu podczas postoju wynoszący np.: 50-70 mA jest OK, szczególnie dla nowoczesnego samochodu. Takie natężenie nie jest powodem, by ładować akumulator co dwa dni. W takim przypadku najbardziej podejrzewam ładowanie (alternator, regulator, diody), choć możliwe, że problem z ładowaniem spowodował też uszkodzenie akumulatora.

Należy jednak pamiętać, że czym większy jest pobór prądu podczas postoju, tym krótsze są okresy, gdy samochód może stać bezczynnie. Gdy akumulator ma małą pojemność, np. z powodu wieku, może się okazać, że chociaż raz na tydzień musimy się samochodem przejechać.

*

Uwaga: wszelkie prace przy akumulatorze (ogólnie elektryce) mogą spowodować zwarcie, uszkodzenia, a nawet wybuch akumulatora. Gdy nie jesteśmy pewni swoich umiejętności zdajmy się na fachowców. Przy nowoczesnych samochodach straty mogą obejmować komputery, i inną elektronikę, co jest kosztowne.

*

Jeżeli problemem nie jest rozładowanie w czasie postoju, można sprawdzić:

1) Czystość klem i zacisków akumulatora.
Klemy należy oczyścić papierem ściernym, choc lepszy jest czyścik tego typu (są dostępne w supermarketach budowlanych):
Ważne jest, by nie "wetrzeć" drobin papieru ściernego w ołowiowe zaciski akumulatora i/lub klemy (klemy czyścimy od wewnątrz, tam gdzie stykają się z zaciskami akumulatora). Następnie oczyszczone miejsca cienko smarujemy towotem, smarem silikonowym, czy nawet spryskujemy preparatem typu WD40, czy CX80. Chodzi o to, by cienka warstwa smaru ochroniła oczyszczony metal przed utlenianiem się.

2) Czy klemy się nie grzeją podczas pracy silnika?
Gdy skończymy jazdę (chodzi o to, by samochód był używany choc przez kilkanaście minut) sprawdźmy połączenie klem z ich przewodami. W tym miejscu potrafią powstać tlenki wprowadzając rezystancję i powodujące problem. Objawem złego połączenia jest własnie nagrzewanie się tego miejsca. Naprawa wymaga odrobiny zdolności manualnych, ponieważ najczęściej oryginalne przewody są bardzo krótkie.

3) Bezpieczniki od plusa akumulatora.
Sprawdzamy miejsca ich połączeń  z przewodami. Sprawdzamy czy przewody są dokręcone. Proszę uważać, by nie zrobić zwarcia!

4) Połączenie kabla od minusa akumulatora z karoserią.
Trzeba sprawdzić stan połączenia tego kabla z karoserią zarówno wizualnie, jak i należy sprawdzić, czy to miejsce się nie nagrzewa. Czy kabel w końcówce oczkowej jest pewnie osadzony? Objawem złego połączenia jest przygasanie wszystkich świateł, gdy działają światła stopu lub kierunkowskazy.

5) Czy połączenia kabli przy alternatorze są czyste i dokręcone.
Sprawdzenie tego bywa trudniejsze, często dostęp do alternatora wymaga podniesienia samochodu (lub dostępu do kanału). Najlepiej jest odkręcić kable, oczyścić miejsca łączeń i ponownie przykręcić. Podczas tego należy zwrócić uwagę na osadzenie kabli w końcówkach oczkowych, oraz warto taką samą operację przeprowadzić dla kabli rozrusznika.

6)Napięcie (wolty) mierzone na zaciskach akumulatora.
Uwaga: mierzymy napięcie (wolty), a nie natężenie, jak na powyższym filmie. Należy przełączyć przewody multimetru i ustawić odpowiedni zakres. 
Napięcie powinno zbliżać się do 14,4 V, a 13,8 V to jest za mało. Przy tym pomiarze ważne są każde dziesiąte części wolta, dlatego potrzebny jest przyzwoity multimetr. Czasami napiecie może wzrastać do 14,7 V - dzieje się tak zimą w niektórych markach samochodów i to jest OK. 

7) Sprawdzenie połączenie silnika z karoserią
Warto sprawdzić, czy silnik ma prawidłowe połączenie z karoserią - chodzi mi o połączenie elektryczne. Ten pomiar można przeprowadzić na kilka sposobów. Ja polecam taki: zmierzmy napięcie pomiedzy ujemnym zaciskiem akumulatora, a blokiem silnika. Tak, sprawdzamy rezystancję za pomoca pomiaru napiecia. Zmierzone napiecie powinno być poniżej 0,5 V przy pracującym silniku i włączonych odbiornikach (światła, ogrzewanie tylnej szyby, radio).

8) Czy kontrolka ładowania jest sprawna?
Przed uruchomieniem silnika powinna zapalać się kontrolka ładowania, a po uruchomieniu silnika powinna zgasnąć. Inny stan wskazuje na usterkę. Szczególnie dotkliwe jest to, że w wielu samochodach uszkodzenie kontrolki ładowania (żarówki) powoduje, że alternator nie wzbudzi się i nie będzie ładowania akumulatora.

*

Przed podjęciem decyzji o wymianie akumulatora, w domowych warunkach, możemy przeprowadzić praktycznie tylko te operacje. To samo dowiemy się u autoelektryka szybko (gdy ma specjalistyczny miernik) i za niewielką sumę. Jednak warto, szczególnie przy kilkuletnim samochodzie, wykonać choćby czyszczenie klem i zacisków akumulatora. Przy okazji wizyty u mechanika można poprosić o sprawdzenie połączeń przewodów przy alternatorze i akumulatorze.
Niestety, zaniedbanie sprawy ładowania szybko prowadzi do uszkodzenia akumulatora. Trzeba też pamiętać, że już przy temperaturze wynoszącej zero stopni Celsjusza pojemność akumulatora spada o około połowę - tak wykazały moje testy (dane producentów akumulatorów są bardziej optymistyczne). Dlatego połączenie akumulatora o zmniejszonej pojemności (np. przez zasiarczenie) i niskiej temperatury bywa okazją do zapoznania się z lokalnym transportem zbiorowym.

***


Powiązane wpisy:

***


Więcej na:
Tigra / samochód

***


Bezprzewodowy licznik energii elektrycznej OWL -rozpakowanie (unboxing)


Update: 2016.11.21
Create: 2016.11.21

Zużycie prądu: laptop DELL

Informacje wydzielone z tematu:

***

Zużycie prądu przez laptop DELL Latitude:
- Intel Core i7-3740QM (2.70GHz, 6MB cache, Quad Core)
- NVIDIA NVS 5200M (GDDR5 1GB)
- EMEA Intel Centrino Advanced-N 6205 (802.11 a/b/g/n)
- DUAL IN-LINE MEMORY MODULE, 2x 8GB, 1600
- Modem UMTS

W tym teście nie jest najważniejsze sprawdzenie zużycie energii podczas pracy, a natężenie prądu występujące podczas podłączenia zasilacza do gniazdka elektrycznego.


***


Powiązane tematy:


Bezprzewodowy licznik energii elektrycznej OWL -rozpakowanie (unboxing)


Update: 2016.11.08
Create: 2016.11.08

Zużycie prądu: spawarka transformatorowa TELWIN Nordica 4.280

Informacje wydzielone z tematu:

***

Sprawdziłem zużyci energii, power factor oraz natężenie prądu po stronie pierwotnej spawarki transformatorowej.

Spawarka: pomiar natężenia 230 V, elektrody 2,5 i 3,25:

***


Powiązane tematy:



Bezprzewodowy licznik energii elektrycznej OWL -rozpakowanie (unboxing)


Update: 2016.10.14
Create: 2016.10.14

Stabilizator napiecia STABOR 130 (ferrorezonansowy)

Stabilizator napiecia ma za zadanie utrzymywanie napięcia na zadanym i jednakowym poziomie, by zasilane z niego radia, czy telewizory, działały bez zakłóceń. Takie urządzenia wykorzystywano kiedyś powszechnie. Były niezbędne, by podnieść napiecie zasilające w sieci elektrycznej do nominalnego poziomu, ponieważ często zdarzało się, że było ono za niskie.

Na poniższym filmie przedstawię stabilizator ferrorezonansowy z dodatkowym transformatorem kompensującym z 1981 roku. Należało go ustawić w pewnej odległości od np. telewizora kineskopowego (nawet rzędu 2-3 metrów), ponieważ jego pole magnetyczne mogło wpływać na obraz TV.

Moc nominalna tego stabilizatora była dostosowana do zasilania odbiorników TV, gdzie pobór mocy był na poziomie 150-270 VA. Ten konkretnie stabilizator powinno obciążać się co najmniej mocą 150 VA - więc nawet większą, niż na filmie. By zapobiec przebiciu kondensatorów nie powinno się włączać nieobciążonego stabilizatora. 

Jak działa taki stabilizator magnetyczny napięcia przemiennego? Gdy napięcie w sieci rośnie, wtedy też rośnie natężenie prądu w obwodzie kondensatora i dławika. Powoduje to zmniejszenie indukcyjności dławika (rdzeń ulega nasyceniu) i wtedy napiecie odkłada się na kondensatorze. Wysokie napięcie wejściowe (i co za tym idzie duży prąd dławika) powoduje więc rezonans prądów. Niskie napiecie zasilające powoduje natomiast rezonans napięć.
Zwiększenie pojemności kondensatorów spowoduje wzrost napięcia wyjściowego, a zmniejszenie pojemności obniży to napięcie. Regulację napiecia powinno się jednak zacząć od zmiany podłączenia odczepów.

Bezprzewodowy licznik energii elektrycznej OWL -rozpakowanie (unboxing)



Update: 2016.09.12
Create: 2016.09.10

Lutownica transformatorowa TEX 200 W

Otrzymałem do testów lutownice transformatorową, która ma moc nominalną 200 W. Tak, lutownica transformatorowa o takiej mocy! Do tej pory spotykałem lutownice transformatorowe o mocy do 100 W. Gdzieś widziałem nawet o mocy 150 W, ale nie była firmowa i uznałem ją za jakiś "wynalazek".

Teraz do moich rak trafiła firmowa lutownica transformatorowa o mocy 200 W. Producent wytwarza nawet wersje 250 watowe. I od razu napiszę od kogo, otrzymałem lutownicę marki TEX:

P.H. BAU-TEC Adrian Robak
Hurtownia tarcz i narzędzi
Wilsona 30
42-200 Częstochowa
tel: 782 22 88 32,  534 22 88 32

Unikam reklam na moim blogu, wszystko staram się kupować samodzielnie. Zainteresowała mnie jednak lutownica o tak wielkiej mocy, a człowiek z BAU-TEC okazał się tak konkretny, że z prostego testu jakiejś lutownicy powstał cały cykl testów.

Zamiast jednego, lub dwóch filmów, męczyłem(!) lutownice TEX w kilku testach. Mało tego, ta lutownica ma tak potworną moc, że może konkurować z dużymi lutownicami kolbowymi. Takimi jak te:
Warto też wspomnieć kontekst historyczny. Lutownice TEX zostały zmodernizowane, ale mają swoją historię i charakterystyczna obudowę. Dla mnie jest to fajne, dlatego na filmie jest informacja o tym. Mam nadzieję, że przybliży to historię tej polskiej marki.

Pierwszy film pokazuje moje ogólne wrażenia. Przeprowadziłem tez pierwsze testy, gdzie użyłem watomierza i wagi.

*


To na co warto zwrócić uwagę:

- Olbrzymi wybór modeli. Producent wprowadził zupełnie nowe moce w tym segmencie lutownic. Mam wrażenie, że modele 50/100 W i 80/120 W wyprą lutownice 45/75 W. Do delikatnych elementów stosuje się współcześnie coraz tańsze stacje lutownicze. Lutownica uniwersalna może więc mieć większą moc.

- Oświetlenie LED. Nie potrafię jeszcze na tym etapie wypowiedzieć się o tej innowacji. Na pewno nie spotkałem tego rozwiązania winnych lutownicach transformatorowych.

- Odporność na przegrzanie. Nie można wprost porównać odporności na przegrzanie lutownicy o mocy 75 W i 200 W. Model o większej po prostu generuje więcej ciepła. Trywialne, ale implikuje problemy materiałowe. Ja tą lutownicę katowałem. Tak to trzeba określić. W ogóle nie przejmowałem się zachowaniem rygorów czasowych pracy i odpoczynku. Dlaczego tak robiłem? Tak wygląda u mnie test takiej lutownicy. Jeżeli mam coś napisać o lutownicy to musze być tego pewien.

***


Poniżej można zobaczyć kilka praktycznych i testowych przykładów użyć lutownicy TEX 200 W:

Lutownica transformatorowa TEX 200 W - kabel spawarki:


Lutownica transformatorowa TEX 200 W - testy:


Kable rozruchowe własnej produkcji, cz. 1:


Lutowanie kabli samochodowych - lutownica transformatorowa TEX 200 W:


Lutowanie akumulatorków Li-Ion 18650, kwas lutowniczy:


***


Lutownica transformatorowa TEX 200 W - po miesiącu używania:

***


Powiązane tematy:
Testy lutownic

***


Więcej na:


Update: 2016.10.08
Create: 2016.09.05

Przedłużacz do spawarki

Wykonałem kilka pomiarów, by stwierdzić jaki wpływ na spawanie ma przedłużacz. Zacząłem od ogólnych testów. Pierwszy z nich pokazuje, jaka moc jest używana do spawania (tą spawarką i danymi elektrodami).
Spawarka: moc (kW) spawania po stronie wtórnej:

Podczas drugiego testu zmierzyłem napiecie i natężenie prądu spawania. Interesowało mnie napięcie inicjacji łuku elektrycznego i napiecie podczas spawania.
Spawarka: napiecie i natężenie spawania, elektrody 2,5 i 3,25:

Trzeci test wskazał natężenie prądu po stronie pierwotnej. Taka informacja może być przydatna przy doborze zabezpieczeń (bezpieczników).
Spawarka: pomiar natężenia 230 V, elektrody 2,5 i 3,25 

***


Poniżej zamieszczam właściwe testy przedłużaczy.

Spawarka: przedłużacz 3 x 1,5 mm2, 50m 

Spawarka: przedłużacz 3 x 1,5 mm2, 18m 

Spawarka: przedłużacz 3 x 4 mm2, 20m 

Spawarka: przedłużacze 3 x 4 mm2, 16m  +  3 x 4 mm2 20m:

***


Moje spostrzeżenia:
W internecie jest pełno porad jak spawać. Większość pochodzi od osób, które albo nie spawały, albo nie myślą. Zamiast suszyć elektrody należy zadbać o dobry przedłużacz. Klejenie się elektrody, nie usuwanie żużlu - to wszystko może być pokłosiem spadków napięcia. Przy czym, musimy zadbać, by sprawny był cały tor zasilający. Przekroje kabli, dobry styk w rozdzielnicy i gniazdkach muszą być dostosowane do zasilania spawarki. O bezpieczeństwie własnym i p-poż. na tym forum tylko przypomnę, ponieważ są to oczywistości.

Łatwiej jest spawać spawarkami o nowszej konstrukcji. Maja one też mniejsze wymagania odnośnie zasilania. Jednak duże spadki napiecia mogą spowodować przeciążenia elektronicznych elementów w nowoczesnych spawarkach, czyli przyczyną się do ich szybszej awarii.

Z powyższych przyczynek, ja zawsze dbam o używanie odpowiednich przedłużaczy. Inny przedłużacz jest właściwy do kosiarki do trawy, a inny do spawarki.

***


Powiązane wpisy:
Spawarka transformatorowa

***


Więcej na:


Update: 2016.09.05
Create: 2016.09.05

Testy lutownic

W związku ze zwiększającą się ilością materiałów o lutownicach zakładam wpis agregujący moje testy:




Lutownice transformatorowe: napiecie i natężenie lutowania:

***


Lutowanie akumulatorków Li-Ion 18650, kwas lutowniczy:

***


Więcej na:


Update: 2016.10.08
Create: 2016.09.05

Lutownica ZDZ

Posiadałem kilka lutownic tej firmy. Żadna się nie zepsuła - po prostu czasami znikały. Z lutownic transformatorowych kupowałem tylko lutownice firmy ZDZ. Taka była moja pierwsza lutownica, a przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Dopiero w ostatnich dniach testowałem lutownicę transformatorową innego producenta i przestałem być takim purystą.

Wracając jednak do mojej lutownicy ZDZ z przełącznikiem 45 W / 75 W. Nie mam żadnych uwago w stosunku do tego produktu. Działa niezawodnie od lat. Może teraz wybrał bym mocniejsza wersję, jak np.: 80 W / 120 W, lecz akurat ZDZ takich nie produkuje.

Dlaczego teraz wybrał bym lutownicę o innej mocy? Gdy kupowałem pierwszą lutownicę, to moc 45 W była mi potrzebna do delikatnych elementów. Teraz do lutowania drobnych podzespołów, czy też lutowania "odchodzących" ścieżek PCB, używam lutownic kolbowych ze stacji lutowniczych. Mogę wtedy ustawić potrzebną temperaturę. Wcześniej też, była powszechna "moda" na używanie lutownic o mocy 30 W, a moc 50 W uważano w elektronice za dużą. Teraz lutownica kolbowa od stacji lutowniczej, gdy ma moc 60 W to za długo się rozgrzewa, a dopiero kolba 90 W daje przyzwoite wyniki...

W codziennej pracy moc 75 W sprawdza mi się (czyli 80 W też było by OK), a mocy 120 W używałbym do lutowania większych elementów. Więc moje potrzeby odwróciły się na "drugą stronę" - oprócz normalnej pracy potrzebuję większą, a nie mniejsza moc. Dlatego obecnie rozważył bym zakup modelu 80 W / 120 W (są takie produkowane, choć nie przez ZDZ).

Więcej o lutownicy ZDZ jest na poniższych dwóch filmach:

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 1:

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 2:

***


Powiązane tematy:
Testy lutownic

***


Więcej na:


Update: 2016.09.05
Create: 2016.09.05

Kontrolka LED w rozdzielnicy - działka

Kolejna kontrolka do rozdzielnicy uległa uszkodzeniu. Kupiłem ją w markecie, tylko takie były dostępne. Mimo, że kosztowała mało, to oczekiwałby działania dłuższego, niż dwa miesiące. Tym razem problem powstał na działce. 

Postąpiłem więc jak z kontrolką używana w domu, która po naprawie działa wyśmienicie:
Kontrolka LED w rozdzielnicy

Oczywiście zastosowałem rozwiązanie opisane tu:
Kontrolka LED na 230V


Kontrolka, która uległa uszkodzeniu:

Tak wygląda w środku.

Ten rezystor wg. mojej opinii to żart.


Tak wygląda kontrolka zmodyfikowana. Użyłem dwóch rezystorów. Każdy po 62 kΩ, czyli łącznie 124 kΩ. Okazało się, że dioda świeci odrobinę za słabo. Zostawiłem tak, ponieważ nie przeszkadza mi to, ale lepiej by łączna rezystancja wynosiła 100 kΩ.


********


Inne wpisy:


Update: 2016.08.16
Create: 2016.08.16

Lutownice kolbowe

Gdy potrzeba zlutować większy element, to często przegrzewam moje lutownice transformatorowe. Przypomnę, że lutownica transformatorowa posiada zalecany przez producenta cykl pracy, czyli czas ciągłego włączenia i czas potrzebny na jej chłodnie. Przegrzewanie takiej lutownicy polega na niedotrzymaniu tych czasów, co może spowodować uszkodzenie lutownicy.

Tania lutownica transformatorowa - test:

Chińska lutownica transformatorowa - pomiar pobieranej energii elektrycznej:

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 1 

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 2 

***


Warto jednak posiadać lutownice dedykowane do lutowania dużych elementów. Tu nie ma pola na subtelne rozwiązania. Liczy się brutalna moc! Nie ma co porównywać mocy lutownicy transformatorowej 100 W i lutownicy kolbowej 100 W. Zapewne największe znaczenie ma pojemność cieplna grotu i grzałki - z takiego, czy innego powodu, lutownica kolbowa dużej mocy jest niezastąpiona.


***


Lutownica kolbowa 100 W, którą trzymam w domu.
Wyprodukowana w 1990 roku, jeszcze nieużywana! Dodam, że to jest produkt rosyjski.

Sprawdzenie mocy.


Oraz druga lutownica kolbowa w domu, również 100 W:




***


Lutownica kolbowa 150 W, po dziadku, tak więc pamiątkowa.
Tą lutownicę trzymam na działce i ostatnio stosunkowo często ją używam, ponieważ jest poręczna.
Grot jest z miedzi i jest to prawdopodobnie polski produkt.

Sprawdzenie mocy:

Do lutownicy dodałem wieszak - prymitywny, ale skuteczny i pozwala mi łatwo ja przechowywać.

Kabel zasilający wymagał jednej naprawy.

Wtyczka jest tak ciekawa, że doczeka się w niedalekiej przyszłości osobnego wpisu.
 
 

***


Lutownica 400 W.
Również posiada miedziany grot. Z moich lutownic większą mocą dysponuje już tylko palnik na propan i tlen. 


Cała lutownica jest zmontowana przy pomocy dwóch śrub. Mimo upływu lat śruby odkręcają się bez problemów.

Wtyczka "dostosowana" do gniazdek z bolcem.
 Przewód w kolbie wymaga naprawy. Możliwe, że jest tak od nowości. Do izolacji została użyta taśma izolacyjna, materiałowa. Po latach, pomimo wysokiej temperatury, odwinęła się bez problemów.


Te połączenie jest lutowane (miękki lut). Odlutowałem  te przewody lutownica transformatorową. Obawiałem się, jak to mocowanie jest wykonane.

Nie naprawiałem starego przewodu. Postanowiłem zastosować współczesny przewód od żelazka.

Lutownicę odrobinę oczyściłem. Należy zdawać sobie sprawę, że są narzędzia które trzeba utrzymywać w super czystości, ale są tez narzędzia przeznaczone do prac ciężkich.

Wszystkie elementy lutownicy na jednym zdjęciu:

Miedziany grot: 

Grot z jednej strony jest przytrzymywany widoczną obejmą z drutu, a z drugiej strony śruba skręca głowicę kolby w jedną całość (grot, grzałkę i obudowę).
Jak jesteśmy przy grocie to warto dodać, że do lutowania przy pomocy lutownic kolbowych chyba jedynym sensownym topnikiem jest kwas do lutowania. Standardowo używa się kwas solny, ale ja polecam kwasy do lutowania (mają różny skład), lub inne profesjonalne topniki.
Warto pamiętać o zabezpieczeniu niebezpiecznych substancji przed dziećmi.

Element grzejny:

To zdjecie dokładnie pokazuje, skąd taka moc tej lutownicy...

Nadal można kupić takie grzałki (element wymienny) o mocy 500 W. Do tej lutownicy też będą pasować.

 Oznaczenia tej lutownicy:
 
 Jako izolacji użyłem koszulek termokurczliwych. Musze kupić izolacyjną taśmę materiałową...


Przewodu ochronnego nie podłączyłem do obudowy lutownicy (zaizolowany przewód kończy się w kolbie). Nie było takiego połączenia w oryginale, więc i ja go nie wykonałem. Zrobiłem za to pomiary rezystancji izolacji po długim czasie pracy tej lutownicy. Gdy używam tej lutownicy pracuję również w rękawicach, a wszystkie lutownice kolbowe podłączam do instalacji z wyłącznikami RCD:
Oznaczenia wyłączników różnicowoprądowych (RCD)



Kontrolny pomiar mocy:

***


Cyna do lutownic kolbowych:

***

Przykład zastąpienia lutownicy kolbowej lutownicą transformatorową dużej mocy.
Lutowanie akumulatorków Li-Ion 18650, kwas lutowniczy:

***


Powiązane tematy:
Testy lutownic

***

Więcej na:


Update: 2016.10.08
Create: 2016.07.20