LED FILAMENT

W trakcie edycji!!! Tekst niedokończony!!!

Kupiłem na przełomie roku LED'y 4W z gwintem E14 o nazwie FILAMENT. Określił bym tą lampę jednym słowem: rewelacja.

Po wielu próbach dopasowania diod elektroluminescencyjnych do opraw żarówek widzę pierwszy udany produkt. Od powstania żarówki w 1883 został zachowany nawet gwint Edisona, przez co próby wpasowania w to miejsce elementów wymagający chłodzenia było bardzo trudne.

Oczywiście mam wątpliwości, czy wbudowany w trzonek elektroniczny układ zasilający wytrzyma próbę czasu - choć by te 1000-2000 godzin - ale sama oprawa (mimo braku radiatora) jest tylko lekko ciepła, a światło jest bardzo przyjemne.

Właśnie w jakości światła widzę największą zaletę tych nowych źródeł oświetlenia. Ciepłe, przyjemne i dobrze oddające kolory. Znacząco odbiega od tanich LED'ów lub świetlówek kompaktowych dających sine, nieprzyjemne światło.

W lampie Filament wiele małych diod pobudza luminofor. Diody na pojedynczym "włóknie" nie są połączone równolegle (jak w LED COB) tylko szeregowo, co powinno przekładać sie na ich dłuższy czas pracy. Diody idealnie pasują do łączenia w szereg i zasilania odpowiednio wyższym napięciem. Dzięki temu sterownik ma mniejszy prąd do ograniczenia i mniejsze napięcie do zredukowania, a to się przekłada na niższą temperaturę przetwornicy i dłuższy czas działania.

Elektronika w zakupionym modelu zapewnia nie pulsujące światło:


Sprawdziłem też pobór prądu przez lampy FILAMENT (pomiary numer 22 i 26):

Orientacyjnie można przyjąć około 1W na włókno. Szklana obudowa lampki jest wyjątkowo chłodna, ciekawe jaką temperaturę mają "włókna". Pirometr wskazuje bardzo niską temperaturę (pomiary wykonałem kilkanaście razy).


Mimo, iż jestem zachwycony tymi źródłami światła to jedna z lamp (po około godzinie działania) uległa uszkodzeniu:



Zamówiłem już LED'y FILAMENT z gwintem E27. Oczywiście nie do zastosowania w głównych źródłach światła, tylko w niektórych kinkietach i lampkach biurkowych - moc rzędu 4W czy też 6W idealnie pasuje do takich zastosowań.

***
Update: 2015.01.13
Sprzedawca odpisał, że uwzględnia reklamację i przyśle nową lampkę. Uszkodzony egzemplarz dokończył więc żywota w testach...

Jednocześnie otrzymałem paczkę z kolejnymi zamówionymi lampami, tym razem również w oprawach z gwintem E27 (6W):



Wymieniłem w jednym z dwóch kinkietów (w salonie) świetlówkę energooszczędna 14W na widoczna powyżej lampę . Chciałem mieć cieplejsze światło, o przyjemniejszej barwie - mimo, że świetlówka dawała światło, do którego nie miąłem większych zastrzeżeń. Kolejny raz okazało się, że mieszanie światła "ciepłego" ze światłem o barwie zimniejszej daje doskonałe efekty.
Zmierzyłem ilość światła otrzymywanego z jednego kinkietu (pomiar oczywiście w nocy) przed wymianą i po wymianie źródła światła. W dwóch punktach otrzymałem pomiary różniące się o jeden LUX  - i to pomimo wymiany lampy 14W na 6W. W punkcie pierwszym było to 30LUX, a w drugim 51LUX.


Przetwornica z oprawy z gwintem E14:

Poprawny montaż.


Filtr przeciwzakłóceniowy dobrze rokuje.

Kondensatory firmy Rubycon uchodzą za jedne z najlepszych.

Rezystor ograniczający prąd ładowania kondensatora - nadal bardzo poprawna konstrukcja!





Wyniki badań wkrótce...


***
*****
*******

Update: 2015.07.15:


TEMPERATURA

Pierwszym zagadnieniem jest temperatura włókna. Na początek wymiar jednego włókna:
1,7 mm x 33 mm
Jego pole powierzchni to 180mm2 Na takiej powierzchni rozpraszane jest ciepło wytwarzane z 0,8 W, gdyż jedno włókno tej lampy podbiera około 1 W z czego 20% tej energii oddaje w postaci promieniowania.

Napięcie pracy:

Natężenie prądu:


Oscylogram napięcia:




Do pomiarów temperatury użyłem dwóch sond: PT100 i "K", oraz pirometru. Użyłem taką samą żarówką, jak w testach laboratoryjnych, by zachować warunki do porównań.

Tak zainstalowałem sondy temperatury:

Górna sonda to PT100:

Starałem się zapewnić jak najlepszy docisk sond do włókna:


Zamieszczam dużo zdjęć, by nie było wątpliwości co do pomiaru:





Test, jak najlepiej ustawić pirometr:


 


















Jak widać zmierzone temperatury są różne.
Sonda "K" wskazywała mniejszą temperaturę, ale jej powierzchnia przylegania do włókna była mała. Wynikało to z rozmiarów samej sony (ma małą pojemność cieplna) i jej metalowych doprowadzeń.
Sonda PT100 z kolei (też o małych wymiarach i co za tym idzie małej pojemności cieplnej) przylegała do włókna najlepiej. Wadą tej sondy był pomiar dwuprzewodowy. Przyjmuje jednak najgorsze wyniki (najwyższą zmierzona temperaturę). Temperatura oscylowała w granicach 70 - 80 stopni Celsjusza. Pokrywa się to ze wskazaniami pirometru (maksymalne wskazanie to 82°C).





Gdyby ktoś był ciekawy, lub nie dowierzał, poniżej przedstawiam pięciominutowy film z pomiaru temperatury(bez montażu). Film nagrałem po ponad 45 minutach pracy lampy i taką temperaturę obserwujemy przez pierwszą minutę filmu. Następnie ją wyłączyłem i widać jak stygnie, a od 1:49 ponownie włączyłem i można obserwować ponowne jej nagrzewanie.


***

Ponieważ na elektroda.pl, w usuniętym niestety temacie, pojawiła się informacja, że pomiar kamerą termowizją (po usunięciu szklanej bańki) dał następujące rezultaty:

Wobec widocznego rozkładu temperatury przeprowadziłem jeszcze dodatkowy pomiar, trwający 90 minut, ale umieściłem tym razem sondę PT100 dokładnie pośrodku włókna.




***

STARZENIE

Sprawdziłem też, czy lampa straci swoje właściwości, np.: zmieni widmo lub straci moc. Do dyspozycji miałem dwie lampy kupione dokładnie w tym samym czasie (jedna dostawa). Jedna była używana  przez 6-mc po minimum cztery godziny dziennie, czyli lampa przepracowała ponad 700 godzin. Druga była kupiona jako lampa zapasowa.


Wyniki badanialampy nowej:

Wyniki badania lampy używanej





***

PORÓWNANIE DO ŻARÓWKI













***

WIDMO PROMIENIOWANIA WIDZIALNEGO










***

KOMPATYBILNOŚĆ ELEKTROMAGNETYCZNA







***




Update: 2015.07.15
Create: 2015.01.05

4 komentarze:

  1. Witam. Byłem ciekaw tych LEDów Filament.
    Nie mogłem namierzyć jak działają co to są za paski.
    Wychodzi że to płytka z LED i luminofor.
    Takie umocowanie moim zdaniem daje lekko bardziej miękkie rozesłanie światła niż płaska płytka z LED jak w halogenach czy jakieś sześciany z LEDami.

    Myślałem że te paski to polimer świecący.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LED'y umieszczone są na przeźroczystym podłożu, czyli zgadza się: rozproszenie światłą jest dobre.

      Usuń
  2. Witam, są już gotowe wyniki testów postarzania?
    Bardzo by mnie interesował rezultat L70.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Bardzo wielkie dzięki za pracę i czas poświęcony tym żarówkom.
    Dziś jest 2016.02.21 i jestem ciekaw czy jeszcze wszystkie żarówki działają i jak się dalej zachowują?

    OdpowiedzUsuń