Glebogryzarka ogrodowa

Glebogryzarka jest bardzo przydatnym elektronarzędziem na działce. Idealnie spulchnia i miesza ziemię. Nie zastąpi szpadla, stanowi jednak jego uzupełnienie. Pozwala dobrze spulchnić ziemie i to na głębokości większej, niż operując szpadlem.

Ponieważ ilość uprawianej ziemi na naszej działce łącznie wynosi około 100m2 posiadamy glebogryzarkę o małej mocy wynoszącej 700W. Mocniejszej jednak bym nie kupił, ta jest wystarczajaca. Obsługa mocniejszego urządzenia wymaga też użycia większej siły. Nie widzę tez potrzeby, by glebogryzarka o takiej wadze potrzebowała kółka. Glebogryzarka nie możne być za lekka - coś ja musi wciskać w ziemię! Wydaje mi się wręcz, że kółka mogą przeszkadzać.

Elektronarzędzia w stosunku do urządzeń z silnikiem spalinowym są łatwiejsze do użytkowania: nie potrzebują paliwa, oleju. Nie śmierdzą podczas pracy, są cichsze. I znacząco łatwiej się je uruchamia. Przy niedużych działkach i sporadycznie prowadzonych pracach są znacząco bardziej bezproblemowe od narzędzi z napędem spalinowym. Mamy elektryczne piły tarczowe, szablaste, łańcuchowe, kosiarkę, wertykulator, areator i glebogryzarkę - ciesze się, że nie wybrałem modeli spalinowych.

Należy pamiętać, że elektronarzędzia nie mogą być przegrzewane. To jest tajemnica ich wieloletniej pracy. W instrukcji jest określony czas pracy i czas pomiędzy kolejnym użyciem. Należy bezwzględnie zachowywać te czasy. Na działce należy wypoczywać, to nie jest praca na akord! Przerwy są niezbędne elektronarzędziom i przydatne ludziom je obsługującym.


Po każdej pracy (oraz w trakcie) trzeba wyczyścić glebogryzarkę, np.: z korzeni.




Ziemia po lewej bezpośrednio po użyciu glebogryzarki, głęboko spulchniona, a po prawej juz zagrabiona.




Na filmie widać pracę na twardej ziemi, świeżo odzyskanej po trawniku, gdzie glebogryzarka potrzebuje chwili by się zagłębić



***

Inne wpisy:


Update: 2015.04.08
Create: 2015.04.08

28 komentarzy:

  1. Przydała by się mi taka ale wole spalinowy sprzęt. Nie bardzo umiem zaufać silniczkom. Kurna już sezon na koszenie trawy. Widzę ze lubisz bawić się w działkowicza :) mi przechodzi jak muszę trawę kosić co tydzień.
    Jeszcze naszło mnie by dach malować. Ech działeczki.
    Dacza stoi?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mała działeczka to elektryczne mi się sprawdzają. U wujka mam piłę łańcuchową spalinową i odechciewa mi się po zimie, gdy myślę o jej uruchomieniu. Na działce mam elektryczną i na te kilka drzewek wystarcza. Stare (owocowe) wycięte i pocięte, nowe zasadzone. Lepsza i droższa piła by sie marnowała.
    Dacza jest marna... Czekam na lepsze czasy, by ją czymś zastąpić - czyli raczej coś bliżej emerytury. Dach pokryłem papą termozgrzewalną - bardzo polecam. Sam układałem. Jest super! Nie martwię się, czy po zimie nie będzie uszkodzeń.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do trawy, to już nie będzie przymrozków i faktycznie czas na prace. Mamy strasznie marny trawnik. Taki pseudo trawnik. Jutro albo pojutrze jadę i daję nawóz na mech, oraz wkraczam z wertykulatorem. Jesienią robiłem test to z jednego m2 trawnika taczka śmieci mi wyszła! Weekend ma być chłodniejszy, więc jak zrobię wertykulacje przed weekendem, to po nim dosadzę trawy + nawóz + piasek + wałowanie. Właśnie sobie przypomniałem: wał muszę kupić... :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Papa Ok ale mam dach z blachy ocynk i już rdza weszła dziś położyłem próbny podkład i zobaczę co dalej. A by co zrobić to drabinę muszę kupić kompresor pistolet ech odechciewa się.
    Elewację malować parapety położyć.
    Eche tez mam spalinę pięć dobrych lat stała w łazience :) bo niema gdzie, na nic nie zamienię spaliny niema to te elektryczne to zabawki nawet z napisem makita bosch czy nawet jak by pisało hilti. Raz tylko doceniłem elektryczną jak musiałem wyciąć kawałek płyty roboty 60sekund wietrzenia mieszkania godzina :) Tylko dbać trzeba a to wymusza czyszczenie zawsze. Tera muszę kosiarki wyczyścić olej wymienić. Kupie na litry z litr samochodowego pół syntetyka i tyle. Miałem z napędem ale napęd się urwał :) i muszę ją napędzać sam.
    O trawie to mi niemów już olałem ma być zielono a czy chwast czy trawa to żadna różnica i jeszcze te qr...******>>>>>>.....a krety. Ech jak pomyślę o koszeniu to mam ochotę roundupa kupić i wypryskać :)


    OdpowiedzUsuń
  5. A! Na ocynk! To zmienia postać rzeczy! Jak to się fajnie zaczyna: dach pomalować... a potem drabina, kompresor, pistolet, węże, filtry. Widzę, że sezon będziesz mieć pracowity :-D Farba też pewnie jakaś lepsza, na ocynk i by parę lat wytrzymała?
    Moja piła elektryczna kosztowała 140zł i nie ma napisu Makita :-) Stare drzewa pocięła - teraz to tylko takie prace jak piszesz: 60 sekund, gałąź przyciąć lub jakąś belkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tera ręcznie pomalowałem próbnie podkładem z 4m2 ale z ta wydajnością to zbankrutuje. Tylko planuje rdze zamalować a potem na resztę normalnie już farba dachową. Podkład to jakaś tlenkowa spirytusowa prawie mi gardło wypaliło i niech cie teraz zatrzymają i dmuchaj, w poniedziałek dmuchałem w odkurzacza.
    No zakupy by trza zrobić bo wygodniej szybciej i wydajnie będzie puszka ok 40zł za 1litr oj jak pomyślę to. Ale sprzęt to ok 1000zł.

    Co do piły ta da się radę elektryczną ale to nie ta moc wydajność co dwu sów.
    Swoja kupiłem tak w 2002 1200zyla kosztowała mam cały ceremoniał odpalania bo najpierw napompować paliwo do gaźnika potem włączyć zapłon i zaciągnąć cięgno ssania :) sthil ma to w jednym dynksie :)
    Ale uparcie powiem to że spalina to piła reszta zabawki, i ta mobilność ale wtedy nie miałem prądu na daczy więc i tak byłem skazany na dwu suw. Owszem jak ktoś tnie w piwnicy to elektryka bo by się zagazował.

    Jeszcze nie dodałem ci trza studnie przeczyścić bo zamuli się muszę znów z dwa dni po pompować wodę. W tamtym roku po zimie miałem gruntowe na poziomie 20cm tera po tym załamaniu pogody podeszły na 2m.

    Zobaczysz po paru latach co to działka :) z początku entuzjazm radocha grille a potem .... :)
    Jeszcze muszę szopę rozebrać i marzy się garaż metalowy, wziął bym z płyt betonowych bo można ocieplić ale jak zobaczyłem jak sąsiadowi zrobili to byłem w szoku i wole blaszaka. Boże jeszcze wylewka pod jego. A kanał mi się marzył. Widzisz co to działka. Ciągle coś i coś. Masz pożyczyć z 50tysi to zrobię wszystko za jednym zamachem. Kiedyś może bym zdołał oddać :)





    OdpowiedzUsuń
  7. "Zobaczysz po paru latach co to działka :) z początku entuzjazm radocha grille a potem .... :) " - grile piszesz... działkę mamy od około pięciu lat... a grill to tylko jak goście... ciągle coś do zrobienia... gdzie ten wymarzony wypoczynek!?!

    Masz co robić na działce!!!

    Ta podkładowa farba to może Corizon?

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypoczynek :) to tylko podczas pracy :)

    podkładowa to corrina. mam nadzieję ze jest OK bo mnie trafi. Poczekam do czerwca i zobaczę co z tego wyjdzie. Szkoda że w tamtym roku tego nie zrobiłem na próbę bo robiłem rynny i mogłem zaraz zrobić próbę.
    A z tymi rynnami też miałem jazdę na styk wszystko brakło mi 20cm rynny. Minimum by kupić to 4m. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeżeli Corrina to jest to samo co Corizon, tylko są sprzedawane pod inną nazwą to mi na sprawdzały się super. Problem był tylko z kupowaniem rozpuszczalnika do nie... wstyd było się pytać o denaturat :-D

    OdpowiedzUsuń
  10. To mnie pocieszyłeś. Tera poczekam jakiś czas i zobaczę jaki efekt. Ocynk się sezonował z 20lat.
    No ciapy mam ufajtane bo zawsze maluje całym sobą :) dętka powiadasz trza kupić.
    A kiedy skończę wszystko dokładnie wszystko to popatrzę i powiem soczyście Qul...wa a gdzie mam sawojkę i znów trza będzie budować klopa bo to jedyna rzecz jakiej nie mam do tej pory :) ale do domu autem mam z 5-8min to zawsze jak przyciśnie to mogę po królewsku na swoim prywatnym tronie wysłać faks do GOŚki.


    OdpowiedzUsuń
  11. No panie kolego dzisiaj kupiłem pistoleta do malowania wagnera 550 czekam na pogodę i może maznę daszek po kawałeczku i się zrobi.

    Muszę tylko opanować ustawianie strumienia. Teraz tylko drabinę porządną i myślę nad kerszerem by dach umyć przed malowaniem bo z kranika za małe ciśnienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez kilka dni miałem dużo zajęć i nie odpisywałem. Nie lubię pisać, jak jestem zmęczony, bo głupoty wtedy wychodzą :-)
      Pogoda zaczyna się stabilizować - najlepszy czas na takie prace, ponieważ później może być za gorąco.

      Widzę, że zapowiada się pracowity sezon - a czy są inne :-D

      Ciekawy jestem, jak będzie się sprawować taki pistolet. Ktoś w rodzinie próbował tak ściany w mieszkaniu pomalować, szczegółów nie znam, ale słyszałem, że chyba za dobrze nie wyszło. Z tym, że malowały osoby mało techniczne i po prostu mogło im się nie udać...
      Masz w planach spróbować jak ściany w domu się tym maluje? Ciekawi mnie, czy jest szybciej, lepiej, jaka faktura i jaki rozkurz farby w mieszkaniu? Dach to wyjdzie dobrze. Nawet jak nie będzie super idealnie to i tak nikt nie zobaczy :-) Dziadek baaaardzo dawno temu trabanta malował takim pistoletem zasilanym z odkurzacza i też było OK :->
      Dzisiaj pogoda super - pewnie już coś robisz. Ja dzisiaj mam pracę przy komputerze, zaległości muszę nadrobić. Dopiero jutro jadę na działkę, a ma być chłodno :-(

      Usuń
  12. O kolego pomału maluje daszek na razie podkład idzie poszło 7l jeszcze pójdzie dobre 5l a farba docelowa to ok 450zł za 10l szok. Ale tak bez pospiechu.
    Pistolecik spisuje się fajnie ale jak maluje to jest lekki wiatr i przeszkadza. Pistolet ogólnie to jak pisałeś te do odkurzacza tak to działa kuzyn motory w 80 malował tak :) Zaś co do efektu malowania to kwestia ustawienia strumienia farby. Męczy rękę. Dziś jeszcze malowałem ale idzie szybciej niż pędzlem. Już w poniedziałek kosiłem pierwszą trawę :) o jest co robić tera ten dach kurna spadzisty to niewygodnie bo już się ślizgałem :)
    Zaś nie wiem jak maluje farbami ściennymi i nie mam możliwości próby bo mam panele. Elewację będę malował za rok dopiero i albo nim lub wałkiem.
    Same wydatki. Komin muszę przepchać, parapety zrobić, gniazdo os usunąć, znów krety wkurzają mnie i tak koło Macieja a licznik bije saldo w dół. Ech ... okna umyć :)


    OdpowiedzUsuń
  13. Jak sądzisz, czy nadawał by się do pomalowania płotu, który jest zrobiony z grubej siatki napiętej na ramach z kątownika?

    Muszę odnowić płot na działce, jest to stara konstrukcja własnej produkcji: do prostokątnej ramy z kątownika przyspawana jest na sztywno siatka. Spełnia swoją rolę i wygląda OK, więc nie zmieniam. Wymaga jednak odnowienia. Oczywiście powinno się to zrobić pędzlem... ale leniwy jestem... Wiesz może, czy sprawdzi sie w takiej sytuacji pistolet natryskowy?

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomalować pewnie pomaluje ale jest jedno ale. Siatka ma dziury a raczej za duże dziury i podejrzewam że ekonomicznie jest nie opłacalne. Dużo mgiełki uleci w siną dal.
    Jutro zrobię próbę jak pogoda dopisze. Dam znać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do tej siatki: na elektrodzie Łukasz-O napisał o malowaniu siatki. Dlatego w ogóle pomyślałem, aby pistoletem ją pomalować. Ciekawe jakie straty farby są...

      Usuń
  15. Nie malowałem wczoraj bo mocno wiało więc nie zrobiłem próby.
    Straty pewnie będą bo część strumienia mgiełki uleci. Czekam na bezwietrzną pogodę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zrobiłem test i powiem ci tak że efekt mizerny.
    Duża strata farby i by dobrze pomalować jedną stronę trzeba wolno malować by dobrze pokryło a to strata w farbie. Jeszcze trzeba pod kątem bo siatka jest w 3D :D
    Jak dla mnie zabawa nie opłacalna .
    Może ta twoja grubsza w ramach i płaska by poszła lepiej ale tego nie mam jak sprawdzić. Zwykła pospolita to raczej mało opłacalna zabawa. Lepiej chyba kupić nową i założyć i z 20 lat spokoju.
    Chyba za rok sobie wymienię albo ocynk lub w PCV.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to kupiłem chlorokauczuk, podkładową corizone i klasyczne PĘDZLE :-D Do tego pożyczyłem spawarkę z osprzętem. Muszę tylko kupić szczotkę drucianą na szlifierkę kątową i dwa dni pracy... Jak Twój dach, skończony?

      PS: napisałeś powyżej o kretach... Znajomego w jego poprzednim mieszkaniu (I piętro) denerwowały ptaki, które zaległy się w przewodzie wentylacyjnym. Wrzucił więc do tego przewodu petardę. Nie ograniczał się i kupił dużą. Co się stało z ptakami tego nie wiem. Zapewne nic im się nie stało. Gorzej ze ścianą u sąsiada na parterze. Wybrzuszyła się...

      Usuń
    2. Gdzie dach, jedną stronę pomalowałem podkładem na dwa razy i może w tygodniu zacznę drugą malować. Jest większy spad. Wczoraj spawałem uchwyty do drabiny. Kurna wyszedłem z wprawy ze spawaniem :) Musi być pogoda.
      Kurna pomalowałem tą podkładową ale nie wiem czemu kolor taki nijaki wyblakły plamy się porobiły. Nie mam pojęcia czemu. Planowałem zostawić kolor tlenkowy tej kortiny czy jak jej tam i powiedzieć pas bo kasa kasa ale nie wiem co zrobię. Tera druga stronę prysnę i może pomyślę co dalej. Może chlorokauczuk wyjdzie taniej.

      Może dach był za ciepły lub że dodałem denaturaksa bezbarwnego i od niego. Nie wiem w czym rzecz. Kolor do bani. Inaczej bym zostawił. I tak chyba zostawię i zobaczę co za rok z tego zostanie.



      Też kretom petardy wrzucałem ale co tam, dwa dni i na nowo jazda.

      Usuń
    3. Ja stosuje dokładnie tą farbę podkładową: http://www.polkor.com.pl/farba-antykorozyjna.html Jestem z niej super zadowolony. Penetruje najmniejsze szczeliny, szybko wysycha, idealnie przylega. Zastosowałem w trzech samochodach do podwozia: oczyszczenie prawie do zera, corizon i specjalny wosk. Stosowałem ja do parapetów i balustrady balkonowej - generalnie do wszystkiego. Taka farba dyżurna.
      Też rozcieńczałem ją bezbarwnym denaturatem. Dzwoniłem nawet do producenta w sprawie składu. Zawsze jednak kładłem na niej jakąś inną farbę.

      Usuń
  17. Dziękuję bardzo!!! To trzymam sie metod tradycyjnych :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. No Panie Kolego uważam dach za skończony.
    Kupiłem tańszą farbę dachową 10l scala ok 250zł wodorozcieńczalna. Zostało mi z 0.5l mam nadzieję że wytrzyma kilka lat i nie zejdzie. Farba dedykowana do dachów i innych konstrukcji zewnętrznych bo akrylo winylowa sam chlorokauczuk by się nie nadawał bo myślałem jako tańsza opcja.
    Jeszcze elewacja i ganek do pomalowania. Kurna troszkę od dupa strony robię bo teraz komin chce poprawić i o jakie 20cm podnieść bo niski jest. Jeszcze jak zacząłem malować to też zamiast od tyłu by po malowanym nie chodzić to wszystko na odwrót ale dwa dni zeszły. Wczoraj skończyłem malować i deszcz zaczął padać ale nie zmył.
    Odczekam z miesiąc i może jaka gdzie poprawka wyjdzie to mam z czego.

    Ale jest nie do poznania teraz.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego chlorokauczuk nie nadaje się? Kurcze, już kupiłem taka na płot.

      To część planów wykonana. Gratuluj! Faktycznie, komin mogłeś zrobić pierwszy, ale ja też tak mam i czasami za bardzo sie śpieszę z jakąś robotą :-D

      Usuń
    2. Dach się mocno nagrzewa a chlorokauczuk jakoś tam nie pracuje z podłożem i dodatkowo intensywne promieniowanie UV i poniekąd jakoś się potrafi jak to określili skredować. Tak mi tłumaczyli i tez troszkę w necie poczytałem.
      Farba winylowa poniekąd najlepiej współpracują z podłożem. Zobaczymy po kilku latach co z tego wyjdzie. Obym się nie ciął z tego powodu :)

      Chlorokauczuk na płot się nada. Sam muszę kupić jeszcze na ganek z 2l to mi starczy spokojnie. Mam z sąsiadem płot w powłoce PCV czy jakoś tam i w paru miejscach powłoka spękała i korozja je drut i muszę to pozaprawiać bo wygląda kiepsko ale monotonia będzie.
      Komin zrobię może pod koniec wakacji jak farba się ustabilizuje w czasie i folię położę budowlaną i zacznę operację. Musze skuć troszkę bo sadza tłusta i beton nie złapie. A chcę podmurować troszkę.






      Usuń
  19. Pozwolę sobie pochwalić się :)
    http://zapodaj.net/ae8fa8a9e3cf0.jpg.html http://zapodaj.net/890715741bbee.jpg.html http://zapodaj.net/46e7bbf681326.jpg.html http://zapodaj.net/f9bb6df1411ff.jpg.html Pierwsze jak było przed drugie to juz z podkładem trzecie i czwarte efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super wyszło! Domek wygląda teraz jak dworek :-) Bardzo fajnie dobrałeś kolor.

      Usuń
    2. Kolor dobrałem :) chłopie ja najtańszą brałem :) bo cena od koloru zależna. Miałem tlenkowy czerwony brać ale tak pomyślałem że nie bardzo i wziąłem brąz bo ta sama cena. Ale wygląda lepiej brąz :)
      Ale powiem ci że 10l za 250zł czy 260zł to nie drogo jak ma być dobrze odporna klimatycznie. To i tak prawie 200zł taniej niż tą co mi na dzień dobry polecali. Rozcieńczasz wodą i tyle, ja stosowałem wodę demineralizowaną i rozcieńczyłem 5% bo liczyłem ze 10% to będzie za dużo. Pistolet ciężko się myje bo w wodzie zaś rozpuszczalnik do winylu i chlorokauczuku może rozpuścić plastik bo robiłem próbkę i tak mi podeszło że plastyk się klei po nim.
      Łączny koszt materiału to ok 750zł ( rachunki pogubiłem ) i pistolet 350zł robocizna własna.

      Teraz ganek zrobię w wolnej chwili i zobaczę jak elewacja i ile. Jeszcze podbitka mi się marzy bo nie ma i parapety i tak bez końca. Bolączka to to że to drewniak ocieplony. Jak by był murowany to bym może zamiast malowania zrobił nowa blachę.

      I tak bez końca. Jutro trawa do koszenia.

      Usuń