Przedłużacz na działkę i do mieszkania

Rolą przedłużacza jest obsłużenie dwóch sytuacji:
  • Zasilenia urządzenia przenośnego.
  • Obsługa sytuacji awaryjnej.
I te rozróżnienie pozwoli dobrać najlepszy przedłużacz. Większość urządzeń, które podłączymy do przedłużacza bedzie wykonana w II klasie ochronności i nie wymaga przewodu ochronnego - nie jest potrzebny przedłużacz z "bolcem".
Urządzenia, które ja posiadam, a które nie potrzebują przewodu ochronnego, a co za tym idzie i bolca w gniazdku:
  • Kosiarka do trawy (elektryczna oczywiście).
  • Podkaszarka do trawy.
  • Wertykulator.
  • Areator.
  • Glebogryzarka.
  • Ładowarka od wiertarki akumulatorowej.
  • Wszystkie wiertarki, które posiadam.
  • Pilarka tarczowa, ręczna.
  • Lutownica transformatorowa.
  • Myjka ciśnieniowa.
  • Piła łańcuchowa (elektryczna oczywiście).
  • Suszarka do włosów.
  • Prostownik samochodowy.
  • Telewizor.
  • Radio
  • I wiele innych.

Powyższe urządzenia są wykonane w II klasie ochronności. To jest tylko przykładowa lista i nie każde urządzenie może się na niej znaleźć, nie każde jest takie samo: np. są prostowniki samochodowe z metalową obudową wymagające bolca ochronnego do bezpiecznego użytkowania.


Przykładowe urządzenia wykonane w I klasie ochronności, dla których przewód PE i (bolec ochronny w gniazdku) są niezbędne do bezpiecznego użytkowania.
  • Spawarka transformatorowa (inwerterowe zazwyczaj również).
  • Lutownice kolbowe.
  • Żelazko.
  • Lodówka.
  • Pralka.
  • UPS (zasilacz awaryjny).


Urządzenie wykonane w II klasie ochronnej mają wtyczki bez podłączenia do bolca w gniazdku:




Przedłużacz dla urządzeń wykonanych w II klasie ochronnej, czyli przedłużacz z dwoma przewodami, ma gniazdko widoczne poniżej. Celowo jest tak skonstruowane, by nie dało się podłączyć tam urządzenia wymagającego obecności bolca ochronnego. Takie przedłużacze można najczęściej spotkać w marketach na działach ogrodniczych, gdyż są idealne do elektrycznych kosiarek do trawy.


*
***
*

Poniżej przedstawię kilka testów rożnych przedłużaczy. 
Zwróciłem uwagę na ich wagę i spadek mocy zasilanych urządzeń.

*

Przedłużacz 5 m,  0,5 mm2 lub 0,75 mm2  x3
Nie wiem jakiej grubości są przewody. Jest to tani, marketowy przedłużacz. 
Jego jedyną zaletą jest niska waga. Właściwie to nie wiem, do czego bezpiecznie mogę go użyć.




***


Przedłużacz 10 m,  1 mm2  x3





***


Przedłużacz 10 m,  1,5 mm2  x3




***


Przedłużacz 40 m,  1,5 mm2  x2
Przedłużacz do urządzeń w II klasie ochronności. 



***


Przedłużacz 18 m,  1,5 mm2  x3




Na powyższym filmie widać bardzo duży spadek mocy zasilanego urządzenia. Spadek zupełnie nieadekwatny do przekroju żył tego przedłużacza i jego długości. Okazało się, że pod obciążeniem występuje tam spadek napiecia. Oględziny wykazały, że należy dokręcić zaciski kablowe w gnieździe. Oryginalne gniazdo musiałem wymienić na to widoczne na zdjęciach, ale jak widać nawet w takim przypadku trzeba zachować czujność. Przedłużacz używany był głównie z kosiarką, więc złącza mogły poluzować np. wibracje.
Po tej naprawie sprawdziłem rezystancję wszystkich trzech żył tego przedłużacza, by się upewnić o jego sprawności. 
Tak więc okresowa kontrola przedłużaczy jest koniecznością. 
Można wtedy je także wyczyścić, umyć.



***


Przedłużacz 25 m,  1,5 mm2  x3
Ten przedłużacz trzymam w domu. Razem z innymi domowymi przedłużaczami mogę zestawić połączenie o długości ponad 40 m.


***


Przedłużacz 50 m,  1,5 mm2  x3



Do przedłużacza kupiłem adaptery pomiędzy "niemieckim"(Shuko, typ "F"), a polskim standardem wtyczek (typem "francuskim"). Nie są niezbędne, choć czasami przydatne, gdyż większość sprzętu jest w II klasie ochronności, a nawet niektóre z wtyczek (może nawet większość) są zgodne zarówno z niemieckim, jak i polskim standardem (Uni-Schuko).

Tak wygląda wtyczka Uni-Schuko
 

Wtyczkę kupiłem w środku Polski, w markecie OBI. Otrzymałem taką instrukcję obsługi do niej:
 

***

Dwa przedłużacze do spawarki:

Przedłużacz 16 m,  4 mm2  x3


Przedłużacz 20 m,  4 mm2  x3


Firmowe wtyczki starannie połączyłem z przewodami:

Tanie listwy z gniazdami przystosowałem do stosunkowo dużego obciążenia. Pogrubiłem cyną najcieńsze miejsca:


Przewody przykręciłem i dodatkowo przylutowałem:

Dlaczego użyłem listw zasilających z dużą ilością gniazd? Powód jest prozaiczny. Nie chodzi mi o jednoczesne używanie wielu narzędzi. Na działce pracuję sam, nie będę jednocześnie spawał i szlifował. Jednak dzięki dużej ilości gniazd nie muszę przełączać urządzeń. Np. gdy spawam to nastepnie potrzebuję użyć dwóch szlifierek ze szczotką drucianą i z tarczą do szlifowania. Przed spawaniem potrzebna może być szlifierka z tarczą do cięcia. Trzy szlifierki i spawarka zajmują już cztery gniazdka elektryczne. Gdy dodamy do tego piłę szablastą, wiertarkę, czy przecinarkę do metalu to jasne staje się, że by ciągle nie przełączać uprzędzeń warto mieć dużą ilość gniazdek.

Gdy spawałem płot to przewody doprowadziłem podwieszając je.


*
***
*

Czy mozna używać zwiniętego przedłużacza?
Przynajmniej na niektórych przedłużaczach, głównie sprzedanych na bębnach, można zobaczyć informację, o tym jakiej mocy urządzenia można do nich podłączyć w zależności od tego, czy są zwinięte, czy rozwinięte:


Przeprowadziłem więc dodatkowe testy, jaki to ma wpływ na zasilane urządzenia i dlaczego takie ostrzeżenia umieszczają na przedłużaczach producenci:


Z testów wynika, że zwinięcie przedłużacza nie wpływa (znacząco) na moc doprowadzoną do zasilanego urządzenia. Faktycznie, tak utworzona cewka powietrzna ma niewielkie znaczenie. 

Natomiast w wyniku przepływu prądu przez przedłużacz, oraz w wyniku posiadania określonej oporności, przewód przedłużacza nagrzewa się. Na filmie z testem przedłużacza 40-metrowego widać, że przedłużacz jest grzałką o mocy około 30 W. Gdy przewód jest rozłożony ma odpowiednie chłodzenie. Przewód zwinięty takiego chłodzenia już nie posiada, a długotrwale obciążony może się nagrzać. Dlatego warto przestrzegać zaleceń producenta, szczególnie że zwiększona temperatura powoduje wzrost rezystancji (a zależy nam, by jak zasilane urządzenia osiągały jak największa moc) i szybszą degradacje izolacji przedłużacza. Oczywiście w skrajnych warunkach zapewne może nastąpić nawet i stopienie izolacji.

*
***
*


Podsumowanie:

  1. Najbardziej uniwersalnym przedłużaczem, do którego podłączymy wszystkie urządzenia jest przedłużacz z trzema przewodami (i bolcem ochronnym). Taki przedłużacz znajdzie zastosowanie w domu, również do obsługi sytuacji awaryjnych.
  2. Na działkę polecam przedłużacz dla urządzeń w II klasie ochronnej, czyli przedłużacz z dwoma przewodami, bez bolca ochronnego. Będzie lżejszy, co idealnie sprawdzi się do kosiarki do trawy.
  3. Dla majsterkowiczów na działkę przyda się przedłużacz z trzema przewodami, jako bardziej uniwersalny.
  4. Przy niewielkich odległościach i małych mocach zasilanych urządzeń można posłużyć się przedłużaczem o przekroju żył wynoszącym  1 mm2. Będzie to dobry wybór dla słabszych kosiarek do trawy.
  5. Przy większych odległościach i/lub większych mocach zasilanych urządzeń warto kupić przedłużacz, gdzie przekrój żył wynosi 1,5 mm2. Będzie cięższy, ale zapewni mniejsze spadki napiecia, oraz pozwoli zasilić urządzenia duzej mocy.
  6.  Do zasilania spawarek polecam przedłużacze o przekroju żył wynoszącym co najmniej 2,5 mm2. Moje małe doświadczenie ze spawaniem wyraźnie wskazuje, że komfort spawania bardzo zależy od użytego przedłużacza. Szczególne znaczenie ma to dla spawarek transformatorowych.
  7. Warto zastanowić się, jak będziemy zwijać i przechowywać przedłużacz. Dla dłuższych przedłużaczy bardzo fajnym rozwiązaniem jest zwijanie go na bębnie.
  8. Nie kupił bym przedłużacza o przekroju żyły mniejszym od 1 mm2. Moje zastrzeżenia budzi głównie wytrzymałość mechaniczna takiego przedłużacza. Warto również dopasować przekrój żył przedłużacza do podłączanego do niego obciążenia - jest to szczególnie ważne, gdy zależy nam na bezpiecznym użytkowaniu przedłużacza.




***

Ponieważ tak różnych przedłużaczy używam najczęściej na działce, to wykonałem następująca rzecz. Na zewnątrz zainstalowałem specjalne, solidne, gniazdko w obudowie IP44. Pod dachem altanki, dwa metry od skraju dachu. Gniazdko to podłączone jest około 4 metrowym przewodem 2,5 mm2, a obwód ten zabezpieczony jest takimi aparatami:

(Zdjęcie z montażu rozdzielnicy, jeszcze na stole)

Od lewej strony widoczny jest rozłącznik izolacyjny stanowiący bypass dla wyłącznika różnicowoprądowego:
Oznaczenia wyłączników różnicowoprądowych (RCD)
Jeżeli będe mieć problem z upływnością zasilanego urządzenia (np.: podczas testów na potrzeby tego blogu) to będę mógł pominąć wysokoczuły RCD.

Następnie widoczne są trzy wyłączniki nadmiarowoprądowe: C20, B16 i B10. Dzięki temu mogę wybrać sobie zabezpieczenie o charakterystyce najbardziej dopasowanej do użytego przedłużacza i zasilanego urządzenia. Przykładowo B10 używam do kosiarki do trawy, B16 do urządzeń technicznych (jak szlifierki), a C20 do spawania elektrodami 3,2 mm.

Testy przedłużaczy: impedancja pętli zwarcia
3x4 mm2 16m+20m
i
3x1,5mm2 50m

Przedłużacze: 3x4 mm2 16m + 3x4 mm2 20m:
226,69 V / 1,63 Ω = 139 A
(Maksymalny zalecany bezpiecznik B16)

Przedłużacz 3x1,5 mm2  50 m:
228,69 V / 2,39 Ω = 96 A
(Maksymalny zalecany bezpiecznik B16)

Samo gniazdko specjalne na działce:
225,95 V / 1,07 Ω = 211 A
(Maksymalny zalecany bezpiecznik C20)

***


Więcej na:


Update: 2016.09.05
Create: 2016.07.08

1 komentarz:

  1. Dzień dobry.
    Właśnie się zastanawiałem, dlaczego lutownica kolbowa przestała działać po dwóch krótkich użyciach. No i właśnie sobie przypomniałem, że użyłem przedłużacza bez bolców.
    Czy wie Pan może co się mogło w niej popsuć i czy jest sens ją naprawiać. Model ZD-721B 60W.

    OdpowiedzUsuń