Siekiero-młot

Czasami jestem posiadaczem brody. Rzadko, ponieważ elegancki mężczyzna powinien być jednak ogolony, ale że obecnie panuje moda na miejskich drwali... to kupiłem sobie do kompletu siekierę!

Bardziej przyziemnie to zakupiłem na działkę siekiero-młot. Takie dwa w jednym. Nie potrzebuję osobno tak ciężkiego młota i siekiery, a take zespolone narzędzie jest odpowiednie do sporadycznego użycia. Polecam.

Siekiera jest typu rozłupującego. Trzonek oszlifowałem i polakierowałem - mniej się bedzie brudzić (w warsztacie nie musi być syfu). Może jest jedynie odrobinę za lekka. Drugi raz kupił bym sześciokilogramową.













***


Więcej na:


Update: 2016.07.08
Create: 2016.07.05

6 komentarzy:

  1. O i to mnie ciekawi. Muszę se sprawić porządną siekierę.Mam taką jedną, ale tym to se można nieplanowo zrobić krzywdę. Jedyne pocieszenie to to że kuta w latach 80. Ale muszę se sprawić coś porządnego.
    Jakiej firmy? Pokaż jak jest klinowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klinowanie pokażę po weekendzie - mam ją na działce. Kupiona na allegro, od producenta. Kuta. Czasami taka ciężka jest przydatna, tak samo jak młot.

      Usuń
    2. Hi, dodałem zdjęcia - zobacz, czy wystarczą.

      Usuń
    3. No powiem tak. Ekspertem nie jestem ale wygląda na lipę. Klin powinien rozeprzeć stila tak by sklinował się w obuchu zaś ta tuleja ( to taka tuleja coś jak do wężyków choinka tak mniej więcej wygląda ) powinna być wbita po środku w klin.
      Pewnie nie spasowało i tak zaklinowali.

      Nie podoba mi się, ale pewnie cena to wynagradza :) Grunt by się nie zluzowało i tyle. Jak by się zluzowało to można to kupić w marketach czy żelaznych i wbić.
      Ale mi się nie udało tego dokonać :) Może to prasą robią. Kiedyś chciałem wbić i poległem na tym.

      Usuń
    4. Cena zdecydowanie jest satysfakcjonująca. Nie pamiętam dokładnie ile, ale zakładam, że są w ciągłej sprzedaży na Allegro.
      Mam lżejsze siekiery, ale czasami potrzeba czegoś więcej. I sprawdza się! Mam wreszcie czym uderzyć, a do tego rozszczepia drzewo, na czym mi zależało.
      Za te pieniądze nie zakładałem, że kupię super produkt, ale też takiego nie potrzebuję. Do sporadycznego użytku na działce, czasami do rozbicia odrobiny betony - jest więcej niż OK.
      Z trzonkiem to tak jak piszesz, jak bedzie problem to zrobię sobie nowy, albo kupię gotowy. Kilka razy, do innych siekier, docinałem sobie metalowy klin szlifierką i go wbijałem. DO szpadla też zrobiłem własny, ponieważ te gotowe łamałem.

      Usuń
  2. Dokładnie. Też muszę se sprawić by mieć. Nie zaszkodzi posiadać. Nie znasz dnia godziny jak się przyda :)

    OdpowiedzUsuń