Pralkę Hoover AI120 mamy już około 11 lat. W tym czasie nie było z nią większych problemów. Obudowa nie zżółkła, plastiki nadal zachowały pierwotny kolor, a zaczepy sprężystość. Jakość plastików jest doprawdy niezwykła, rzadko spotykana w tych czasach. Pralka wygląda jak nowa. Oprócz dwóch awarii pokrętła programatora pralka pracowała idealnie, prała super, była cicha, itp. Stała, prała, co chcieć więcej?
Przez te 11 lat dwa razy naprawy wymagał encoder programatora. Można go wykonać lepiej, zastanawiam się czy to nie jest element postarzania produktu. Zapewne jednak 99% pralek ma identyczne wykonanie i problemy z pokrętłem programatora.
Naprawę encodera (pokrętła) pro wykonałem sam, tu jest opis:
Jednak jakiś czas temu musiałem zapoznać się z pralką dokładniej...
W weekend żona przyszła z bodziakiem dziecka, w którym były dwie małe dziurki. Zrobiła to pralka czy wybielacz? Kolejne pranie i znowu jakaś rzecz z dziurką. Wybielacz nadal w kręgu podejrzeń. Co się dzieje? Szybkie przeszukanie elekroda.pl i wśród proponowanych rozwiązań problemu jest wymiana kołnierza bębna.
Usunięcie problemu rozpocząłem od rozmowy z żoną. Pralka ma 11 lat, fajnie było by kupić nową. OK, ale co nowa pralka nam zaoferuje?
1) Energooszczędność? Wolne żarty. Ten Hoover jak był sprzedawany oferował to samo. Coś się zmieniło? Najwięcej prądu pobiera grzałka (2000W). Są pralki bąbelkowe, ale jakoś nie osiągnęły sukcesu - inne znane firmy nie podjęły tej technologii. Zresztą co to za technologia... bęben pełen piany.
Polecam taki test: napełnijcie butelkę przeznaczona do umycia wodą z odrobina środka myjącego. Powtórzcie ten test, ale z większą ilością środka myjącego, tak aby powstała piana. Czy można teraz umyć środek takiej butelki potrząsając nią? Jak myślicie, czy będę w pralce nie działa na podobnej zasadzie?
Są pralki pobierające ciepłą wodę, lecz nadal zdecydowana większość pralek posiada grzałkę. Silnik ma moc 200-300W. Jeżeli w nowej pralce silnik inwentorowy zaoszczędzi 30% energii to będzie max! Elektronika pralki ma być energooszczędna? Ile może pobierać elektronika: 10-30W? Silnik i elektronika to około 30% energii zużywanej przez pralkę, a 30% z 30% to w ogólnym zużyciu energii przez pralkę daje 10%.
2) Oszczędność wody? Przecież pralka pierze w wodzie i płucze w wodzie. Jak będzie tej wody za mało to albo pranie nie będzie właściwe, albo ubrania się nie wypłuczą odpowiednio. Są pralki pobierające 2 lub nawet 3 razy więcej wody niż najoszczędniejsze modele pralek i takich trzeba unikać. Lecz pralka pobierające ekstremalnie mało wody też nie wydaje się najlepszym wyborem, ewentualnie będzie wymagała stosowania dodatkowych programów typu "dodatkowy załadunek", "ekstra płukanie", itp. - czyli zwiększamy pobór wody.
3) Widziałem teraz reklamy, że silniki w nowych pralkach mają 10 lat trwałości. No super, w obecnej pralce silnik pracuje już 11 lat i nie wygląda, żeby to się miało zmienić. Silnik w pralce, w porównaniu do grzałki, zużywa minimalne ilości energii, a 30% oszczędności od czegoś małego jest jeszcze mniejsze. Tak, chodzi mi o technologię nazywaną np.: "Direct Drive". Silnik ma prostszą budowę mechaniczną, ale sterowanie nim... Silniki bezszczotkowe (BLDC, ang. BrushLess Direct Current motor) wymagają specjalnego sterownika, "elektronicznego komutatora". Taki silnik ma właściwie same zalety, pod warunkiem jednak, że jego sterownik będzie konstrukcją niezawodną. Niestety, producenci pralek robią wiele, by ich konstrukcje były tanie, a nie niezawodne. Czasami wręcz mocno starają się by były co najmniej trudne do naprawy.
Kolejnym ciekawym zwrotem jest: cicha pralka, cichy napęd. Nowy silnik jest cichszy... Na pewno? Polecam zapoznanie się ze zmierzonymi wartościami w prawdziwych warunkach i porównanie ich z wartościami podawanymi dla nowych pralek:
Obecna pralka oznaczona jest klasą energetyczną "A". W stosunku do pralki "A+++" jakie mogę otrzymać oszczędności? Znalazłem
artykuł, gdzie zostało to obliczone:
Urządzenia takie w klasie A zużywają średnio 1,2 kWh energii podczas jednego cyklu prania.
A więc: 156 x 1,2 kWh = 187,2 kWh x 0,55 zł = 102,96 zł
Koszt takiej pralki to 900-1600 zł.
W klasie A+++ zużywają średnio 0,7 kWh energii na cykl:
A więc: 156 x 0,7 kWh = 109,2 kWh x 0,55 zł = 60,06 zł
Koszt takiej pralki to 1500-2800 zł
Różnica 40zł rocznie oszczędności przy około 1200zł różnicy w cenie zakupu pralki. Przez 10 lat mogę zaoszczędzić 400zł... Należy uwzględnić też koszt lepszego proszku, by w chłodniejszej wodzie prał skutecznie.
Chętnie bym kupił pralkę z możliwością przyłączenia do ciepłej wody, ale chciał bym kupić pralkę markową, bez sprowadzania jej z zagranicy (problemy z częściami i gwarancją). Dlaczego takie pralki nie przeważają na rynku?
Są nowe technologie w pralkach, jak odświeżanie parą, ale jakość wolę prać niż odświeżać. Nic nie wiem o tej technologii, więc nie będę krytykować, ale też nie przeczytałem niczego, co by mnie do tej technologii przekonało.
***
W taki oto sposób postanowiliśmy spróbować naprawić starą pralkę, Hoover AI120PL, a jak się nie uda to będziemy szukać nowej. Tak się to zaczęło... (poniżej linki do opisów napraw):
a)
Przystąpiłem więc do wymiany fartucha bębna.
b)
Po rozebraniu pralki sprawdziłem długość szczotek węglowych silnika i też postanowiłem je wymienić.
c)
Wyciszyłem pralkę - teraz nadaje się do prania na okręcie podwodnym.
d)
Grzałka była pokryta kamieniem kotłowym, a po oczyszczeniu wymagała wymiany.
e)
Uszkodzona grzałka prawdopodobnie spowodowała awarię wyświetlacza, więc go napawiłem.
f)
Wtyczka lekko się grzała, została wymieniona na nową.
Naprawa pralki HOOVER AI120 - dokumentacja techniczna
Kody błędów Hoover / Candy (error codes; fault codes)
Pamiętaj, że ewentualne prace naprawcze podejmujesz na własne ryzyko.
Dlaczego samodzielnie chciałem naprawić pralkę. Głównie dlatego, że potrafię naprawiać różne rzeczy. Mam też narzędzia, przydatne przy naprawach. Więc czemu by nie spróbować?
Po wszystkich naprawach okazało się też, że koszt części z serwisu + robocizna przekroczyły by wartość nowej pralki podobnej klasy.
Warto wiedzieć, że CandyGroup produkuje urządzenia pod następującymi nazwami:
Candy, Hoover, Hoover-Helkama, Hoover-Grepa, Rosières, Vyatka, Zerowatt, Iberna, Jinling.
Ta informacja może się przydać przy kupowaniu części zapasowych.
Po części zapasowe w pierwszej kolejności dzwoniłem do autoryzowanych serwisów. Żałosne to dało efekty:
- Kołnierz do pralki w serwisie 180zł, w hurtowni 45. Czas dostawy w serwisie: najpierw Pani z serwisu musi "w systemie" kupić towar i dopiero może mi powiedzieć czy termin dostawy to "do 7 dni", czy też inny, bliżej nieokreślony (np.: miesiac). W hurtowni kołnierz dostępny od ręki.
- Szczotki w serwisie po około 100-180zł sztuka (kompletna szczotka z obudową). W hurtowni po około 5zł za najdłuższe, dwuwarstwowe szczotki (same wkłady do samodzielnej wymiany). Zresztą w serwisie szczotek na stanie też nie ma...
- Grzałka w serwisie kosztuje około 120zł, w sklepie 45zł. W sklepie jest na półce, w serwisie na zamówienie.
Zgadnijcie, gdzie dokonałem zakupu? Ciężko czekać z naprawą pralki bliżej nieokreślony czas - szczególnie przy dziecku.
***
Obecnie pralka działa już ponad miesiąc. Działa jak kiedyś - po prostu pierze, tylko ciszej :-) Niestety, poznałem budowę tej pralki, co zazwyczaj prowadzi do tego, że przy następnej awarii również spróbuje ją naprawić - chyba, że nastąpi jakaś rewolucja w technice prania (i pralkach) i po prostu kupimy nową pralkę.
***
Update: 2014.12.07
Udało mi się być pomocnym przy naprawie trzech pralek. Te osoby przynajmniej o tym napisały, co jest bardzo sympatyczne.
Czuję się jak bohater... w cudzym domu!
Bardziej serio: cieszę się, że udało się po prostu naprawić sprzęt w czasach, kiedy jedyna formą naprawy jest zakup "nowego". Do tego presja na posiadanie "nowego" jest olbrzymia i kreowana przez sprzedawców. Uważam, że to jest dopiero przykład prawdziwie proekologicznego działania, a satysfakcja z naprawy jest bezcenna. Każdy facet powinien wiedzieć jak to jest umieć coś naprawić.
***
Przez przypadek znalazłem serwis godny polecenia:
Łódź, Hubala 3, 042-2586922
Update: 2015.02.16
Create: 2013.12.28
