Najlepszy środek na komary

Polecę teraz środek, który sam używam. Nie zawsze, tylko w najcięższych przypadkach.

Po pierwsze: używam tam, gdzie jest zagrożenie malarią. Z tym, że obowiązkowo(!!!) do tego tabletki Malarone - i nie żadne inne tabletki po dolarze na miesiąc. Jeżeli uważasz, drogi podróżniku, że Malarone jest drogie, to pomyśl, ile będzie kosztowała nowa wątroba. Staranne ubieranie się jest przereklamowane. Komary doskonale omijają ubrania, a grube skarpetki nie stanowią dla niech przeszkody nie do pokonania.

Po drugie: mokradła i tereny o dużej wilgotności. Są miejsca, gdzie można by oddać za dobry środę na komary wręcz wszystko. Dosłownie wszystko.

Tym cudownym środkiem na komary jest Mugga. Straszne paskudztwo. Komary to potwierdzą. Dlaczego nie używam tego często i nie pozwalam pryskać tym dziecka. Ponieważ środek ten, już nałożony na skórę, potrafi rozpuścić farbę olejną z saperki. Matowieją od niego plastiki: zegarki, kompasy, GPS'y, lornetki, kolby i aparaty fotograficzne. Nie wszystkie plastiki, ale wg. mojej opinii większość. Bywa też drażniący, gdy są otwarte rany (ranki), lub zbyt mocna opalenizna. Mnie to nie rusza, ale znam osoby, które bardzo źle reagują na Muggę, gdy mają ranki, czy otarcia.

Moje przykładowe preparaty:





Muggę na skórę powinno używać się w jakimś niewielkim stężeniu. Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że w stężeniu poniżej 10%. Dlatego oczywiście ja najczęściej używam 100%. Logiczne, prawda... W podróż mozna zabrać Muggę w większym stężeniu, a na miejscu ją rozcieńczyć. Tyle teorii.

***


Więcej informacji:



Update: 2016.09.05
Create: 2016.09.05

Przedłużacz do spawarki

Wykonałem kilka pomiarów, by stwierdzić jaki wpływ na spawanie ma przedłużacz. Zacząłem od ogólnych testów. Pierwszy z nich pokazuje, jaka moc jest używana do spawania (tą spawarką i danymi elektrodami).
Spawarka: moc (kW) spawania po stronie wtórnej:

Podczas drugiego testu zmierzyłem napiecie i natężenie prądu spawania. Interesowało mnie napięcie inicjacji łuku elektrycznego i napiecie podczas spawania.
Spawarka: napiecie i natężenie spawania, elektrody 2,5 i 3,25:

Trzeci test wskazał natężenie prądu po stronie pierwotnej. Taka informacja może być przydatna przy doborze zabezpieczeń (bezpieczników).
Spawarka: pomiar natężenia 230 V, elektrody 2,5 i 3,25 

***


Poniżej zamieszczam właściwe testy przedłużaczy.

Spawarka: przedłużacz 3 x 1,5 mm2, 50m 

Spawarka: przedłużacz 3 x 1,5 mm2, 18m 

Spawarka: przedłużacz 3 x 4 mm2, 20m 

Spawarka: przedłużacze 3 x 4 mm2, 16m  +  3 x 4 mm2 20m:

***


Moje spostrzeżenia:
W internecie jest pełno porad jak spawać. Większość pochodzi od osób, które albo nie spawały, albo nie myślą. Zamiast suszyć elektrody należy zadbać o dobry przedłużacz. Klejenie się elektrody, nie usuwanie żużlu - to wszystko może być pokłosiem spadków napięcia. Przy czym, musimy zadbać, by sprawny był cały tor zasilający. Przekroje kabli, dobry styk w rozdzielnicy i gniazdkach muszą być dostosowane do zasilania spawarki. O bezpieczeństwie własnym i p-poż. na tym forum tylko przypomnę, ponieważ są to oczywistości.

Łatwiej jest spawać spawarkami o nowszej konstrukcji. Maja one też mniejsze wymagania odnośnie zasilania. Jednak duże spadki napiecia mogą spowodować przeciążenia elektronicznych elementów w nowoczesnych spawarkach, czyli przyczyną się do ich szybszej awarii.

Z powyższych przyczynek, ja zawsze dbam o używanie odpowiednich przedłużaczy. Inny przedłużacz jest właściwy do kosiarki do trawy, a inny do spawarki.

***


Powiązane wpisy:
Spawarka transformatorowa

***


Więcej na:


Update: 2016.09.05
Create: 2016.09.05

Spawarka transformatorowa

Lubię majsterkować. Tworzę, naprawiam i modyfikuję wiele rzeczy. Zawsze brakowało mi jednak możliwości i umiejętności spawania. Dawno temu spawarki były bardzo drogie, obecnie są powszechnie dostępne. Potrzebne było jeszcze miejsce do spawania. Mieszkając w wielu miejscach, nie miałem możliwości by spawać. Niejako w zastępstwie nauczyłem się nitować. Fajna metoda, ale nadal brakowało mi łączenia metali spawem.

W ubiegłym roku, zupełnie przypadkowo, okazało sie, że płot na działce jest w złym stanie. Nie podejrzewaliśmy, że jest aż tak źle. Zwykłe malowanie przerodziło się w jego trzymiesięczną naprawę. Nie wnikając teraz w szczegóły, naprawa była o wiele prostsza, od wymiany całego ogrodzenia, łącznie z potężną(!) podmurówką i bramą (która to, musiałaby być robiona na zamówienie).

Rozważają rożne opcje naprawy, lub wymiany płotu, mój ojciec wyszedł z propozycją, że przywiezie mi jakąś spawarkę. Zareagował tak, na moje stwierdzenie, że chciałbym nauczyć się spawać i przymierzam się do kupienia spawarki. Jak raz powiedział, tak bardzo szybko przywiózł mi spawarkę. Nieco zdziwiłem się jaką. Planowałem kupić spawarkę do łączenia elementów aluminiowych, tak więc TIG AC/DC + gaz. Co otrzymałem? Proszę zobaczyć na zdjęciu:


No, OK... Skoro już jest, to zobaczę, czy dam radę. Pomyślałem, że nim kupię super spawarkę, to zobaczę, czy w potrafię sobie poradzić ze spawaniem. Może warto zacząć od podstawowego sprzętu? Nauczyć się podstaw?

Dla bezpieczeństwa postanowiłem ją przejrzeć. Rozłożyłem więc, wyczyściłem i odrobinę zmodyfikowałem.

Spawarka musiała "widzieć" nie jeden remont...


Wentylator był niesprawny.






Oczywiście sprawdziłem całą elektrykę. Dokładnie.









Spawarka wymagała tylko oczyszczenia z pyłu i dokręcenia mocniej śruby od przewodu PE. Po oczyszczeniu środka natychmiast zaczęła lepiej wyglądać. Taka konstrukcja jest bardzo odporna na awarie. Inne drobne modyfikacje opisałem poniżej.

To jest najtańsza spawarka transformatorowa. Jest to jej wadą, ale i olbrzymią zaletą. Jeżeli użytkownik jej nie przegrzeje, to praktycznie jest wieczna. To jest ogólna reguła dotycząca elektronarzędzi: nie przegrzewać!
Spawarki używam tylko podczas ciepłych miesięcy i okazuje się, że takie proste urządzenie bez problemu zniesie np. ujemne temperatury i długie okresy bezczynności.

***

Moje modyfikacje:

Przy włączniku dodałem dwa kondensatory przeciwzakłóceniowe X2 470 nF.

***


Spalony silnik wentylatora zastąpiłem innym.

Postanowiłem podłączyć nowy silnik wentylatora do osobnego zasilacza. Dzięki temu napiecie zasilające wentylator nie spada do połowy podczas spawania. Zrezygnowałem również z włącznika termicznego. Gdy tylko włączę spawarkę, to od razy jest chłodzony transformator. Do tego mam doskonałą sygnalizację, że spawarka pracuje (jest zasilana).

Transformator wentylatora wykonałem z jakiegoś zasilacza transformatorowego, który do zasilania podłączyłem poprzez bezpiecznik.

Stary i nowy silnik:



Mocowanie nowego silnika wymagało kilku przeróbek i użycia drutu do jego zamocowania.


***


Przedłużyłem też przewody spawalnicze. Dzięki temu jest dużo wygodniej.
W sierpniu 2016 skróciłem je do około 3,5 - 4 metrów. Wcześniej długie przewody były przydatne do naprawy płotu.

***


Tą spawarką wspawałem już ponad 20 kg elektrod. Sprawuje się tak dobrze, że nie mam czasu wrócić do projektów urządzeń, gdzie potrzebuję spawać aluminium. Nawet niespecjalnie czuję potrzebę ułatwienia sobie życia, kupując lżejszą spawarkę inwertorową lub łatwiejszy w "spawaniu" migomat.
Ta najprostsza spawarka pozwoliła mi wykonać wiele fajnych prac. 

Oprócz wielu innych, konstrukcji i napraw, wykonałem nią np.:

  1. Naprawa płotu.
  2. Stół wibracyjny.
  3. Łóżko ogrodowe - część druga.
  4. Giętarka.

(Lista bedzie rozszerzana, w miarę dodawania opisów już wykonanych prac)

Jest to jedno z niezastąpionych urządzeń na działce. Mam też satysfakcję, że sąsiedzi zaczynają do mnie przychodzić, bym im coś zespawał. Podobno robię to dobrze, a naprawiałem już chińskie saperki, grabie, kilka rzeczy w samochodzie, taczkę, rower, furtkę, itp.


W taki oto sposób, zwiększyłem swoje możliwości realizacji pasji majsterkowania.

***


Przydatne wpisy związane ze spawaniem:
Przedłużacz do spawarki

***


Więcej na:


Update: 2016.09.05
Create: 2016.09.05

Testy lutownic

W związku ze zwiększającą się ilością materiałów o lutownicach zakładam wpis agregujący moje testy:




Lutownice transformatorowe: napiecie i natężenie lutowania:

***


Lutowanie akumulatorków Li-Ion 18650, kwas lutowniczy:

***


Więcej na:


Update: 2016.10.08
Create: 2016.09.05

Lutownica ZDZ

Posiadałem kilka lutownic tej firmy. Żadna się nie zepsuła - po prostu czasami znikały. Z lutownic transformatorowych kupowałem tylko lutownice firmy ZDZ. Taka była moja pierwsza lutownica, a przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Dopiero w ostatnich dniach testowałem lutownicę transformatorową innego producenta i przestałem być takim purystą.

Wracając jednak do mojej lutownicy ZDZ z przełącznikiem 45 W / 75 W. Nie mam żadnych uwago w stosunku do tego produktu. Działa niezawodnie od lat. Może teraz wybrał bym mocniejsza wersję, jak np.: 80 W / 120 W, lecz akurat ZDZ takich nie produkuje.

Dlaczego teraz wybrał bym lutownicę o innej mocy? Gdy kupowałem pierwszą lutownicę, to moc 45 W była mi potrzebna do delikatnych elementów. Teraz do lutowania drobnych podzespołów, czy też lutowania "odchodzących" ścieżek PCB, używam lutownic kolbowych ze stacji lutowniczych. Mogę wtedy ustawić potrzebną temperaturę. Wcześniej też, była powszechna "moda" na używanie lutownic o mocy 30 W, a moc 50 W uważano w elektronice za dużą. Teraz lutownica kolbowa od stacji lutowniczej, gdy ma moc 60 W to za długo się rozgrzewa, a dopiero kolba 90 W daje przyzwoite wyniki...

W codziennej pracy moc 75 W sprawdza mi się (czyli 80 W też było by OK), a mocy 120 W używałbym do lutowania większych elementów. Więc moje potrzeby odwróciły się na "drugą stronę" - oprócz normalnej pracy potrzebuję większą, a nie mniejsza moc. Dlatego obecnie rozważył bym zakup modelu 80 W / 120 W (są takie produkowane, choć nie przez ZDZ).

Więcej o lutownicy ZDZ jest na poniższych dwóch filmach:

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 1:

Lutownica transformatorowa ZDZ - cz. 2:

***


Powiązane tematy:
Testy lutownic

***


Więcej na:


Update: 2016.09.05
Create: 2016.09.05