Julian Tuwim, poeta obojga narodów

Jest taki wierszyk, który można przeczytać tak, że brzmi jak byśmy mówili po francusku - jeżeli się odrobinę postaramy.  W obu językach fonetycznie brzmi tak samo. Działa to jednak lepiej, gdy słuchacz nie zna francuskiego i na rodowitych francuzach lepiej nie testować... Lecz i tak jest śmiesznie:

Wersja polska: 

Oko trę, że mam ból
Taki los komu żal ?
oko trę, pali sól
O madame, kulą wal
Ile trosk, ile burz,
a krew kipi, wre ,
O madame, oto nóż
O, madame, oto mrę

Wersja francuska:

O, contraint je m'embrouille,
Taquilosse, comme ou jalle?
O, contraint, polissoule
O madame, coulon valle!
Il est trosque, il est bouge,
A ma creve qui pis vrai
O, madame, o tonuche
O madame, o tome rain



***

Inną twórczość poety dla dorosłych, czyli Tuwima, można posłuchać tu:


***

Więcej na:
Inne wpisy, oraz krótko o blogu

********

Inne wpisy:


Update: 2015.11.02 

Create:  2015.11.02

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz