Kontrolka LED w rozdzielnicy

Zgodnie z moimi oczekiwaniami po około 18 miesiącach pracy firmowa kontrolka LED przestała działać. W serwerowniach używam dziesiątek, jak nie setek, tego typu kontrolek (różnych firm). Tak więc wiem jaką mają trwałość... Kontrolka była użyta tu:

Najprościej było by kupić kolejna taką kontrolkę i za jakiś czas kolejną, i kolejną... Wolę jednak zrobić to porządnie i przerobię te urządzenie tak:




Wnętrze przystosowane do zamontowania wymiennej żarówki (neonówki?), ale zamiast tego przylutowana jest na stałe lampka LED.

LED nosi ślady przegrzania.

Rezystor zamontowany w lampce nie uległ przebiciu, lub innemu uszkodzeniu. Wygląda na to, że po prostu za duża moc (ciepło) wydzielała się na LED'ach.

W spodniej części zainstalowałem diodę prostowniczą i jeden rezystor 62 kΩ. Rezystor jak widać MŁT, co powinno zapewnić długą i bezproblemową pracę. Większa rezystancja i dioda prostownicza ograniczą o ponad połowę moc wydzielaną na LED.

W górnej części zainstalowałem identyczny rezystor jak powyżej, oraz bezpiecznik 0,315 A. Łącznie jest więc rezystancja ponad 120 kΩ. Dwa rezystory zapewniają odpowiednio wysokie napięcie przebicia.
Bezpiecznik jest przylutowany, a nie zainstalowany w oprawie, ponieważ jego wymiana i tak wymaga rozkręcenia modułu DIN (skręciłem go śrubami). Zresztą oprawa bezpiecznika nie zmieściła by się tak swobodnie.
Z bezpiecznikiem mam pewien problem, ponieważ ten układ zużywa o rzędy wielkości mniej niż 315 mA, ale chciałem, by układ był bezproblemowy. Założyłem, że w przypadku problemów wcześniej przerwie obwód uszkodzony rezystor lub LED. Wykonywałem takie próby i np.: LED po prostu przestaje świecić i przerywa obwód. Ten bezpiecznik zainstalowany w tym miejscu posiada jeszcze jedna poważną wadę, mianowicie potrafi rozłączyć tylko stosunkowo mały prąd zwarcia. Jednak w szeregu z nim występują rezystory i LED, oraz cienkie przewody (wytrzymujące jednakże więcej niż 0,315 A).

Ten zainstalowany bezpiecznik i tak jest "nadmiarowy", ponieważ zgodnie z J. Chmielarz "Projektowanie elektrycznych urządzeń sterowania, blokady i sygnalizacji", wyd. WNT Warszawa 1971, strony 250-251:
"Obwody sterownicze nie wymagają zabezpieczenia od przeciążeń lecz tylko od zwarć, co umożliwia w pewnych przypadkach wykorzystanie zabezpieczeń topikowych w obwodach głównych. "
oraz
"Jeżeli zabezpieczenie główne jest wyposażone w bezpieczniki 25 A lub mniejsze, a przekrój przewodu jest nie mniejszy niż 1,5 mm kwadratowych Cu, to obwód sterowniczy nie wymaga osobnych zabezpieczeń."
Ten moduł jest zabezpieczony bezpiecznikiem 25 A, a jego doprowadzenia mają 1,5 mm2.

Istotną sprawą dla estetyki jest dokładne centrowanie LED w stosunku do oprawy. Dlatego dałem dłuższe wyprowadzenia drutowe podzespołów. Pozwala mi to odpowiednio pozycjonować LED.


********

Inne wpisy:



Update: 2015.10.03
Create: 2015.10.03

Wyporność balonu z helem

Trochę rozrywki. Ile balonów potrzeba by unieść 100 kg (człowiek+lekkie krzesełko)?

Pierwszy pomiar wykonałem na kilkudniowym balonie mojej córki kupionym przed ZOO.



Jak widać "wczorajszy" balon (tak na prawdę to miał już kilka dni)  ma wyporność 2,03 g. Do tego nie jest to duży balon. Pojechaliśmy do ZOO rowerem, więc nie było możliwości wrócić z dużym balonem. 
Duży balon został kupiony przy zmotoryzowanej wizycie w ZOO:




Tym razem zmierzony wypór wyniósł 5,07 g. Czyli:
1 kg = 1000 g
100 kg =1000 g * 100 = 100000 g
100000 / 5,07 g = 19724
No to nie polecę w przestworza przy pomocy małych balonów... potrzebował bym ich prawie 20 tysięcy.

Jak więc śmiałkom udaje się taki wyczyn dokonać? Po pierwsze stosuje się duże balony - znacząco większe od widocznego na zdjęciach smerfa. Po drugie używa się samego helu, a w balonach dla dzieci helu jest tylko około 30 % - reszta to powietrze. Musi być tam taka ilość gazu obojętnego, by nikt się nie udusił usiłując mówić "helowym głosem".

***

Jeszcze jeden balon:



9,14 - 2,95 = 6,18

********


Więcej tu:
Inne wpisy, oraz krótko o blogu

***





Update: 2016.08.14 
Create:  2015.10.03

MERA-ZEM UM-Z2

Odrobinę egzotyczny multimetr - przynajmniej takie mam odczucia. Jest w nim jednak coś fajnego i dziwnego zarazem.

Jest to bardzo mały miernik. Taki rozmiar (i waga) jest zaletą, gdy wykorzystujemy go "w terenie". Z drugiej strony odczyt na tak małym wskaźniku jest mało dokładny. Wskaźnik miernika nie posiada również lusterka niwelującego błąd paralaksy. Myślę jednak, że miał to być przyrząd przenosiny, więc nie na super dokładność pomiarów położono nacisk przy jego konstrukcji.  Pomimo małego rozmiaru wystający przełącznik pozwala wygodnie go obsługiwać, co zasługuje na pochwalę.

Jeszcze słowo odnośnie dokładności pomiarów. W zdecydowanej większości przypadków potrzebujemy informację czy np.: napięcie jest w okolicach wymaganego napięcia. Gdy oczekujemy 5 V, to tak na prawdę nie interesuje nas czy jest tam 4,8 V czy 5,2V. Interesuje nas czy nie ma tam 12 V lub 0 V. To samo dotyczy pomiarów natężenia, czy rezystancji. 
Większej dokładności potrzebujemy w specyficznych przypadkach i zazwyczaj nie są to naprawy "u klienta". Dlatego nie warto dla uniwersalnego przyrządu rozpatrywać jako głównej cechy jego dokładności - co nie znaczy, że przyrządy analogowe, lub UM-Z2 jest mało dokładny.

Plusem tego miernika jest pomiar DCA i ACA (Liniowa skala AC) .Wadą jest górny zakres pomiaru natężenia wynoszący tylko 0,5 A. Za to dolny zakres zaczyna się od 0,000015 A. Górny zakres pomiaru natężenia łatwo rozszerzyć dedykowanym, małym i lekkim bocznikiem.

Zakres częstotliwości użytkowych zawiera się od 20 Hz  do 1,5 kHz na zakresach pomiaru napięcia i natężenia. UM-Z2 mierzy wartość skuteczną napięcia.

Miernik nie wymaga sprawdzania polaryzacji przy pomiarze VDC i ADC. Niezależnie od podłączenia miernik dokonuje pomiaru, a polaryzację sygnalizuje za pomocą diod elektroluminescencyjnych. Również za pomocą LED sygnalizowane jest włączenie miernika, co pomaga nie zapomnieć o jego wyłączeniu po skończeniu pracy. Bardzo ciekawa funkcjonalność.


Jest to multimetr elektroniczny z analogowym odczytem. Rezystancja wewnętrzna jest stosunkowo wysoka i nie warto się nad tym rozwodzić w przypadku przyrządu nie czysto elektromechanicznego.
Sądzę, że mój miernik jest z 1987 roku.

UM-2Z jest niewiele większy od popularnego DT838.

Jak widać jest to bardzo prosta konstrukcja i jakże przy tym funkcjonalna. W prostocie siła.


Multimetr pomimo upływu lat zachowany jest w dobrym stanie i tylko symbolicznie wymagał regulacji wskazań. Jest to zresztą bardzo dobrze rozwiązane i nie nastręcza żadnych problemów.




W prawym górnym rogu widoczne są trzy potencjometry:
- Zero.
- Symetria +/-.
 - Wzmocnienie (skala).


Instrukcja obsługi:


***

Jak zwykle przy polskich multimetrach gorąco polecam stronę: http://tzok.elektroda.eu/multimetr.php?typ=UM-Z2
Tomasz (http://www.tzok.prv.pl/) wykonał niesamowicie pożyteczną pracę gromadząc taką ilość informacji.

Również w tym wątku zawartych jest kilka informacji o naprawie tego miernika:


****
Update: 2015.10.20:

Udało mi się kupić dedykowany do tego modelu bocznik. Dzięki temu ten mały miernik ważący 340 gramów w połączeniu z bocznikiem ważącym 100 g (klasa dokładności 1) pozwala mierzyć natężenia do 31,6 A. W mierniku trzeba ustawić następujące zakresy:

  • Pomiar do 15 A zakres 0,05 V.
  • Pomiar do 30 A zakres 0,15 V.

Przypomnę, że miernik podaje wartość skuteczną napięcia przemiennego, więc z ww. bocznikiem stanowi to fajne połączenie. Ciężko jest kupić miernik z pomiarem natężenia do 20 amperów, a najbardziej popularne mierniki mierzą do 10 A, ale tylko natężenie prądu stałego. UM-Z2 potrafi więcej: 30 A, nawet dla prądu przemiennego!






Bocznik zamontowany na multimetrze. Wyprowadzenia napięciowe wetknięte są w gniazda pomiarowe UM-Z2.


****

********

Inne wpisy:


Update: 2015.10.03
Create:  2015.10.03

Tryb XY, oscyloskop analogowy vs cyfrowy, Youscope

Demosceny oscyloskopowe są popularne od lat. Może popularne to za duże słowo, ale zapewne każdy elektronik zetkną sie z tym zagadnieniem.
Można też te dema wykorzystać do porównania oscyloskopów analogowy z cyfrowymi, w szczególności trybu pracy XY, po prezentują poniższe filmy.

Nie mam obecnie dostępu do profesjonalnych oscyloskopów, ale jak tylko nadarzy się okazja to z ciekawością sprawdzę, jak wygląda demo Youscope na sprzęcie, gdzie jedna sonda różnicowa kosztuje tyle co samochód z segmentu C.


Pierwsze demo. 
Schlumberger (Sefram) 2558.


Schlumberger (Sefram) 2558 vs Siglent SHS806.
Warto zwrócić uwagę jak szybkość pobierania próbek wpływa na wyświetlany obraz przez oscyloskop cyfrowy bez emulacji luminoforu. Oscyloskopy z taką emulacja potrafią
wyświetlania przebiegi z modulacją jasności, a więc w sposób zbliżony
do lampy oscyloskopowej. Najczęściej zetkniemy się z akronimem DPO (Digital Phosphor Oscilloscope) używanym przez Textronika

Drugie demo:
Schlumberger (Sefram) 2558.

Schlumberger (Sefram) 2558 vs Siglent SHS806.


Poniżej film z porównaniem oscyloskopów:
- Tonghui TDO2102B Digital Storage Oscilloscope 
- Schlumberger (Sefram) 2558, 3x250MHz
- Siglent SHS806



***
Update 2015.09.29:

Wykorzystane pliki audio (linki do źródeł w opisach filmów na YT):
https://drive.google.com/file/d/0B2GsTm9rGJINcC03SVg2VWdvdkk/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B2GsTm9rGJINeVlKVE5QV0tqYW8/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B2GsTm9rGJINY053MTFNVDlhMm8/view?usp=sharing



Update: 2015.09.29
Create:  2015.09.21

Timer 555 i PWM, ściemniacz

Poniżej jest schemat układu sterującego mocą świateł za pomocą PWM. Można go zastosować do  ścieniania świateł np. w samochodzie lub rowerze. Można też tak sterowań niektórymi silnikami.

Tego typu gotowe moduły sprzedawane są na Allegro np. pod nazwami: "Moduł świateł długich do jazdy dziennej", czy "Moduł Świateł Długich Drogowych Dzienne".  Takie rozwiązanie umożliwia obniżenie mocy świateł mijani, lub drogowych, używanych do jazdy dziennej. Dzięki temu nie trzeba oświetlać drogi w dzień drogi... z pełną mocą... i można obniżyć spalanie (działanie proekologiczne).

Trzeba jednak jasno powiedzieć, że takie rozwiązanie jest nielegalne na drogach publicznych. Można je stosować w innych sytuacjach: na drogach prywatnych, czy safari.

Nie wypowiem się czy obniżenie mocy i zasilanie impulsowe żarówki wpływa na przedłużenie, czy tez skrócenie czasu jej działania. Nie mam zamontowanego tego układu w samochodzie, więc nie testowałem do w realnych warunkach. Jednak podobne rozwiązania stosują producenci samochodów (tylko maja na to atest), więc nie może być bardzo źle z trwałością. Podobnie zasilane są żarówki w domu (230 V), czy żarówki halogenowe z zasilaczy elektronicznych.

Pierwotny schemat zaczerpnąłem ze strony Krzysztofa Górskiego www.ne555.com.

Ten schemat zawiera oprócz timer'a 555 jeszcze stabilizator napięcia (8 V). Dzięki temu można układ 555 zasilacz np z 24 V, co zostało przetestowane poniżej. Rezystancja obciążenia miała naśladować dwie żarówki samochodowe, każda po 21 W.
W samochodzie, gdzie minus jest obecny "na karoserii" żarówkę na powyższym schemacie należy przełożyć  "na przewód" znajdujący się pomiędzy tranzystorem "M1" i minusem zasilania "V1".


Układ umożliwia sterowanie wypełnieniem w bardzo szerokim zakresie:


***

Układ scalony 555 jest bardzo uniwersalnym układem i jest w nim coś urzekającego, ale gdy wykonamy to samo za pomocą mikrokontrolera to można jeszcze dodać kilka funkcji, a układ nie będzie nadmiernie rozbudowany:
- Uruchomienie świateł dopiero po rozpoczęciu ładowania przez alternator*.
- Łagodne rozjaśnianie świateł podczas właczania*.
- Łagodne gaszenie świateł, włącznie z funkcją "powrót do domu", czyli światła działają jeszcze przesz zadany czas po zamknięciu drzwi lub uruchomieniu alarmu.
- Wyłączenie świateł gdy zaciągnięty jest hamulec ręczny.
Co najmniej 3 z powyższych funkcji nie są zgodne z prawem dotyczącym samochodów poruszających się po drogach publicznych w Polsce.


Sprawdziłem układ w sytuacji opisanej w tym wątku reduktor napięcia na rezystorach do przyczepy 24/12V na elektroda.pl.
Zwiększałem zasilanie do prawie 24 V, co przy 30% wypełnieniu (PWM) przełożyło się na 11,9 V napięcia skutecznego zasilajacego halogeny (40 W dostarczonej mocy). Użyłem dwóch halogenów 12 V, 20 W. Nie chciało mi się schodzić do samochodu po żarówki samochodowe 21 W, zresztą nie posiadam oprawek do nich. Myślę, że użyte halogeny są wystarczająco dobrym przybliżeniem żarówek samochodowych.

Gdyby ktoś chciał użyć takiego sterowania do halogenów, to przypominam, że cykl halogenowy wymaga odpowiedniej temperatury.

***

Jak widać układ jest banalny, ale zauważyłem, że w internecie można spotkać wiele schematów opartych o 555 i realizujących taką funkcjonalność, ale pojawiają się problemy i brak pewności, czy schemat jest poprawny. Tu widać na filmach, że działa.



***

Inne wpisy:

Update: 2015.09.09 
Create:  2015.09.09