Mądry człowiek, dla którego dawniej pracowałem (firma miała ciekawy profil działalności), pokazał mi kiedyś zalety wełny mineralnej. Nie waty szklanej, tylko wełny skalnej! - wyglądają tak samo, ale wełna mineralna nie powoduje tak dużych podrażnień.
Wełna mineralna - coś daleko od informatyki... - po prostu firma się rozbudowywała.
Rzeczona powyżej wełna ma fantastyczne właściwości izolowania dźwięków. I z tej właściwości skorzystałem :-)
Do wyciszenia pralki wykorzystałem około 2,5m2 wełny o grubości 50mm.
Wełnę w postaci płatów docinałem pod wymiar i zastosowałem:
- Pomiędzy dolne obciążenie a bęben podczas wymiany kołnierza bębna.
- Dwa płaty zaczynające się pod górnym obciążeniem bębna i spływające na boki, aż do samego końca obudowy. W tych płatach wykonałem dziury na sprężyny i mocowanie obciążenia.
- Bęben pokryty jest od dołu płatem wełny. Przymocowałem ten płat do bębna, gdy miałem bęben wyjęty, owijając go wraz z dolnym płatem wełny taśmą samoprzylepną - dookoła bębna.
- Pokryłem watą dolną pokrywę pralki.
Pomiędzy blat a pojemnik na proszek włożyłem też odcięty kawałek wełny mineralnej - przy zakładaniu blatu. Położyłem ten kawałek wełny na widoczny zasobnik, ale tak by nie blokować mechanizmu odpowiedzialnego za dystrybucję wody w pojemniku na proszek.
Nie upychałem wełny. Nie izolowałem elektroniki i nie dałem dużo wełny pomiędzy przód obudowy a bęben, by nie blokować pracy kołnierza bębna i by wełna nie dostała się do mechanizmu blokującego zamek drzwiczek pralki. Musi pozostać miejsce na pracę bębna - miejsce pomiędzy bębnem a bokami obudowy.
Silnik przy tym wyciszenie się nie grzeje. Kilkukrotnie sprawdzałem jego temperaturę przy cyklu z gotowaniem i kilkukrotnym, następującym po sobie, wirowaniem.
Tylną osłonę uszczelniłem silikonem sanitarnym. Zrobiłem z niego rodzaj uszczelki.
Pralkę ustawiłem na silikonowych podstawkach pod nóżki pralki (Elektrolux'a).
***
Pralka jest teraz aż za cicha. Z żoną byliśmy przyzwyczajeni, że podczas prania słychać było delikatne odgłosy pracy pralki. Teraz przy zamkniętych drzwiach od łazienki nie słychać NIC. Do tej ciszy należało się przyzwyczaić.
Ciekawi mnie jak to wyciszenie wpłynęło na jakość prania i zużycie energii. Przecież jest to wspaniała izolacja termiczna bębna. Teraz podczas programu 90 stopni w łazience nie robi się cieplej. Woda powinna szybciej się nagrzać i utrzymywać stabilną temperaturę w trakcie prania.
Zmierzone zużycie prądu (z dokładnością do 3%):
0.75kW - program 6, pranie normalne, 50 stopni, wirówka 900, pełna pralka bawełnianych rzeczy
0.03kW - ostatni program, końcowe płukanie i odwirowanie 1200
***
Update 2015.01.24:
Wykonałem pomiary zużycie prądu:
Maksymalne natężenie dźwięku zmierzone na wysokości 1,8m i w odległości 1m od frontu suszarki wyniosło (skala A):
- głośne wirowanie do 56 dB
- normalne wirowanie do 51 dB
- pranie do 49 dB
Update: 2015.01.24
Create: 2013.12.28
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz